Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie „już” wie, że Rosja wysyła do walki z Ukrainą broń i „ochotników” oraz że misja organizacji może być wykorzystywana przez separatystów jako narzędzie propagandy.
„Rosyjscy przywódcy mówią o poparciu dla pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. W związku z tym wzywam Rosję, aby zamknęła granicę z Ukrainą w celu powstrzymania przepływu wszelkiej broni i bojowników – wolontariuszy czy nie – na terytorium wschodniej Ukrainy. Nowoczesna broń, która jest wykorzystywana przez separatystów, nie pojawia się znikąd „- cytuje przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Illka Kanervę portal depo.ua za RBK Ukraina.
Kanerva zapowiedział dwa dni temu, że zamierza wnieść pod obrady Zgromadzenia możliwość przeprowadzenia na Ukrainie międzynarodowej operacji pokojowej.
„OBWE przebywa na Wschodzie Ukrainy jedynie w charakterze nieuzbrojonej organizacji cywilnej. Ale czy nie nastał już czas, aby zapobiec eskalacji i rozprzestrzenianiu wojny, bardzo poważnie przedyskutować na międzynarodowym forum konieczność przeprowadzenia operacji pokojowej, aby uniknąć zniszczeń i ofiar, których przybywa?” – zastanawiał się Kanerva w wywiadzie dla fińskiego Yle.
Konieczne byłoby również potwierdzenie mandatu przez OBWE i zwiększenie sił organizacji na Ukrainie, ale – jak stwierdził Kanerva – nie będzie to łatwe, ponieważ wśród członków OBWE brakuje jednomyślności w tej sprawie.
Wcześniej przedstawiciele OBWE pracujący w Donbasie oskarżyli prorosyjskich separatystów o blokowanie działań misji.
„Nie dopuszczają nas do rejonów przy granicy z Rosją. Zamiast tego wpuszczają obserwatorów tam, gdzie jest im to na rękę. W rezultacie ryzykujemy, że misja zostanie wykorzystana jako instrument propagandy” – powiedział w wywiadzie dla „Die Welt” sekretarz generalny OBWE Lamberto Zaner.
„Faktycznie wzięliśmy na siebie rolę „Błękitnych Hełmów” (wojsk ONZ) nie posiadając do tego środków” – dodał Zaner.
Kresy24.pl/depo.ua, RBK Ukraina, polukr.net
10 komentarzy
Zygmunt
27 stycznia 2015 o 23:26Szybko przejrzeli na oczy. Nie ma co. Zajęło im to „tylko” rok czasu, jak od początku było wiadomo, że Rusek miesza w Ukrainie. Jak ze wszystkim będą tacy „szybcy”, to czarno to widzę.
ireneusz50
28 stycznia 2015 o 00:51Zygmunt, ty jesteś jak dzwon, głośny i pusty.
qaz
25 lutego 2015 o 16:24Ty, za to jesteś piewcą kurdupla mini cara, wszędzie cię pełno. Wypisujesz takie brednie, że czytając twoje komentarze, ma się odruch wymiotny.
Dajaman
27 stycznia 2015 o 23:58Ja im radzę zabierać tyłki czym prędzej, bo to kwestia czasu aż nie zaczną znikać w niewyjaśnionych okolicznościach.
ert80
28 stycznia 2015 o 13:57Po ukraińskim ostrzale konwoju OBWE bo separatyści takich ostrzałów nie prowadzą. Tak tylko uprzedzam komunikat kremla, po co mają się fatygować.
NSZ
28 stycznia 2015 o 08:20PLUJĘ NA ROSJĘ – LENIN… })
Precz
28 stycznia 2015 o 08:20Wygonić ruskie bydło do moskwy, niech tam robią gnój.
DB
28 stycznia 2015 o 11:55I nie ma co się dziwić – we władzach misji na Ukrainie był Serb – tradycyjnie prorosyjski
moniu59
28 stycznia 2015 o 17:59O Spryciarze Działają tak szybko że HEJ.
Krzysztof Mróź
28 stycznia 2015 o 20:36Faktycznie taka misja OBWE by się przydała, ale po dojściu powstańców do Krymu i pod Kijów. Co wkrótce będzie zrealizowane.