Jarmark i „wiec poparcia dla lokalnych przedsiębiorców” odbył się w miniony weekend w kontrolowanej przez separatystów Makiejewce. „Władze” miasta nie ukrywały, że imprezę zorganizowały z powodu braku żywności.
Tłumy mieszkańców oblegających stragany z limitowaną sprzedażą taniego nabiału, makaronu (po pół torebki) i produktów rolnych (3 do 5 kg kilogramy ziemniaków na głowę, po kilogramie buraków, marchwi i jabłek) – „żeby dla wszystkich wystarczyło”, przywołały nostalgię za Związkiem Sowieckim.
Żywność sprzedawano „po cenach producentów” (mieszkańcy nie mają pieniędzy na jedzenie), którzy zjechali z całej „republiki”. Wizerunku „nowego życia w nowej republice” dopełniły słowa przewodniczącego Ludowej Rady DNR Purgina: „Zdołamy stworzyć wolne państwo dla siebie, naszych dzieci i wnuków”.
https://www.youtube.com/watch?v=MUSLrN7q7ng
Oprócz niezbędnej strawy dla ciała, była też pożywka dla duszy. Aby oczekiwanie w kolejce nie nużyło się, przyśpiewywały ludowe zespoły artystyczne na tle wywieszonego na budynku teatru portretu przywódcy „nowego państwa” – Aleksandra Zacharczenki. I było… radośnie, co odzwierciedlały twarze uśmiechniętych, przyklaskujących w rytm przyśpiewek kobiet.
Zadbano też o oprawę wizerunkową imprezy. W oczekującym na swoją kolej po żywność tłumie nie mogło zabraknąć flag DNR i młodych ludzi z hasłami: „Donbas to ja”, „Donbas się nie podda”, „Nowa republika, nowe życie”, „Zacharczenko to nasz lider”.
Kresy24.pl
2 komentarzy
eses
8 grudnia 2014 o 22:38Pan Predsiedatiel Andrjej to alkoholik – widać od razu
Pan Jurij – „Gołowa goroda” – nie jest w stanie ułożyć zdania – wypowiada kwestie na poziomie 6 latka.
Ten upodlony naród na wiosnę będzie miał dość – zimę przetrwa jak Stalingrad ale nie dłużej.
moniu59
3 stycznia 2015 o 12:25Do kwietnia i Terroryści putina zaczną się sami wybijać .Doniecki Ługański okręg normalnie wróci do Ukrainy. Ukraina nie pozwoli na grabież kopalń i hut. Kto kocha Rosję może tam jechać.