Grodzieński Sąd Rejonowy uniewinnił oskarżoną o współudział w rzekomym przemycie żywności z Polski na Białoruś prezes Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi, kpt. Weronikę Sebastianowicz. Żywność, która miała trafić do polskich kombatantów, a została zarekwirowana z domu kombatantki, została niestety „zutylizowana” – informuje portal niezalezna.pl.
4 kwietnia z domu 83-letniej kpt. Weroniki Sebastianowicz w Skidlu – niewielkim mieście położonym obok Grodna – Urząd Celny zarekwirował 70 paczek z żywnością. Żywność była zbierana w ramach corocznej akcji „Wielkanocna Pomoc dla Polaków i Kombatantów na Kresach” organizowanej przez stowarzyszenie „Odra Niemen” .
Kpt. Sebastianowicz była żołnierzem Armii Krajowej oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Została oskarżona przez białoruski Urząd Celny o „współudział w organizacji kanału przemytu żywności z Polski na Białoruś”. 10 czerwca w Grodzieńskim Sądzie Rejonowym rozpoczął się jej proces. Datę pierwszej rozprawy przeniesiono na 17 czerwca – wtedy przesłuchano bardzo dokładnie kierowcę konsulatu, który przewoził żywność. Z relacji Andrzeja Pisalnika z portalu nadniemnem.pl wynika, że „sędzia pogubił się jednak w materiałach sprawy, gdyż różne dokumenty, dostarczone do sądu przez Urząd Celny, poświadczające rzekome przewożenie transportem konsularnym paczek z żywnością przez granicę, wskazywały na różne daty”.
Z braku dowodów na kolejnej rozprawie sąd odesłał sprawę z powrotem do Urzędu Celnego, gdyż dowody przez niego dostarczone nie wystarczają na sformułowanie oskarżenia przeciwko Pani Weronice.
– W tym kraju jestem ciągle za coś sądzona i to pod absurdalnymi zarzutami. W ubiegłym roku sądzili mnie za postawienie krzyża ku czci Anatola Radziwonika „Olecha”, teraz oskarżają o przemyt paczek z żywnością dla kombatantów, coś nie mniej absurdalnego pewnie wymyślą także za rok – mówiła pani Weronika.
W geście Solidarności z kpt. Weroniką Sebastianowicz internauci założyli stronę „Stop białoruskim represjon”, na której internauci w geście solidarności wklejają swoje zdjęcia z wyrazami poparcia dla Pani Weroniki.
niezalezna.pl /fot:domnaskale.net.pl
1 komentarz
zbigniew2707
24 czerwca 2014 o 22:31Z szacunkiem przyjmuję działania Pani Weroniki Sebastianowicz. Nie mogę tego, niestety, powiedzieć o Konsulu Generalnym Panu Chodkiewiczu, który wpakował Ją i innych działaczy polonijnych w kryminalną sytuację. Chyba że jemu na tym zależało. Tego nie wykluczam. Ale to szkodzi stosunkom polsko-białoruskim