Minister obrony USA Lloyd Austin odwiedził Polskę. We wtorek 21 listopada spotkał się w Rzeszowie z ministrem obrony RP Mariuszem Błaszczakiem
Można powiedzieć, że Polska jest najważniejszym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych we wschodniej flance NATO, czego dowodem jest fakt, że w Polsce stacjonuje około 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich – powiedział Mariusz Błaszczak.
Z kolei szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział podczas wtorkowego spotkania z żołnierzami amerykańskimi w Polsce, że mogą oni znaleźć się na linii frontu, jeśli Rosja opanuje Ukrainę – słowa amerykańskiego ministra cytuje w środę redakcja Głosu Ameryki.
Austin ostrzegł także, że prezydent Rosji Władimir Putin będzie kontynuował swoje wysiłki mające na celu przejęcie suwerennych demokracji w Europie Wschodniej
Putin nie zatrzyma się, jeśli zajmie Ukrainę. Potem pójdzie na kraje bałtyckie, a następnie wy i wasi towarzysze broni znajdziecie się na linii frontu, walcząc z Putinem, którego powinniśmy byli, czy też Ukraina mogła, zatrzymać wcześniej – oznajmił Austin.
Szef Pentagonu mówił też, że jeśli Rosja odniesie sukces w wojnie przeciwko Ukrainie, Chiny ośmielą się użyć siły militarnej w celu rozszerzenia swojego terytorium w regionie Indo-Pacyfiku.
Minister obrony narodowej i sekretarz obrony USA podczas spotkania z żołnierzami przebywającymi w Rzeszowie, podziękowali im za służbę, dzięki której strumień pomocy dla broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainy może płynąć nieprzerwanie.
Lloyd Austin odwiedził w poniedziałek Kijów. Podróż szefa Pentagonu do stolicy Ukrainy była przejawem zachodniej solidarności w obliczu rosnących obaw, że poparcie dla Ukrainy może słabnąć w miarę skupiania uwagi USA na konflikcie na Bliskim Wschodzie.
ba za voanews.com
3 komentarzy
rafal
23 listopada 2023 o 01:16Akogo to są słowa!!!!!!!!!
konsternacja
23 listopada 2023 o 09:20Loyda Austina , sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych , kraju, który w końcu złapie za twarz twoją ojczyznę i rzuci ją na glebę.
[email protected]
23 listopada 2023 o 10:48Szkoda że USA za pomocą swojego ambasadora i mediów, popierały w Polsce przed wyborami i popierają nadal – partie bezsprzecznie pro-rosyjskie (przed wojna na Ukrainie), to coś jak wspomaganie Niemiec w okresie międzywojennym. USA mają delikatnie mówiąc nie najmądrzejszą politykę ich MSZ.