Zdaniem agencji AP w najnowszym pakiecie pomocy wojskowej dla Ukrainy wartym 1,1 mld znajdzie się 18 zestawów precyzyjnej samobieżnej artylerii HIMARS.
Nie wiadomo ile dokładnie zestawów HIMARS USA przekazały Ukrainie. Eksperci spekulowali o liczbie kilkunastu do ponad 20 zestawów. Kolejnych 18 HIMARS-ów byłoby więc zwiększeniem siły artyleryjskiej armii Ukrainy o około 100 procent.
Ukraina zaczęła używać pierwszych dostarczonych przez USA zestawów HIMARS na początku lipca. Wielka Brytania czy Norwegia dostarczyły też zestawy pokrewne do HIMARS zestawy M270. Nawet ta stosunkowo niewielka ilość zaczęła odwracać sytuacje na froncie. Od początku lipca Ukraińcy zniszczyli setki rosyjskich składów amunicji, koszar, punktów dowodzenia, transportów broni i żołnierzy za linią frontu za pomocą HIMARS-ów. Od początku lipca nie ma praktycznie dnia, gdy Ukraińcy nie zadają w ten sposób strat Rosjanom.
Według AP w najnowszym pakiecie ma też znaleźć się specjalna broń do zwalczania dronów.
Jak pisaliśmy, ostatnio największe problemy Ukraina miała z dostarczonymi Rosji przez Iran dronami kamikadze. W ostatnich dniach jednak Ukraińcy zaczęli zestrzeliwać te drony.
Jak podaly w niedawnym komunikacie Sily Powietrzne Ukrainy, żołnierze ukraińscy szukają najbardziej efektywnych sposobów zwalczania takich dronów i mają coraz więcej doświadczenia z tymi dronami-kamikadze. Ale dopiero 13 września udało się ukraińskim żołnierzom zestrzelić pierwszy taki dron.
Ostatnio Ukraina zestrzeliła za jednym razem trzy takie drony, co więcej, według mediów ukraińskich trafiła też (być może za pomocą właśnie HIMARS-ów) w rosyjski punkt sterowania irańskimi dronami i szkolenia operatorów. Mieli zginąć rosyjscy operatorz i irańscy instruktorzy.
Oprac. MaH, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!