Godząc się z istnieniem obecnego reżimu białoruskiego, Europa „oddaje Białoruś na własność Rosji, we władanie naczelnego dowódcy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej Władimira Putina”- napisał w liście otwartym lider tworzącego się ruchu „Za państwowość i niepodległość Białorusi”, były kandydat na prezydenta Uładzimir Niaklajeu, informuje agencja BelaPAN.
„Tak teraz wygląda europejski realpolitic. Tak, można to zrozumieć (wojna na Ukrainie, obawa o pokój w Europie, itd..), ale my nie możemy tego zaakceptować” – napisał polityk.
Nieklajeu oburza się, że szefowa Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) Białorusi Lidia Jermoszyna, której nazwisko figuruje na „liście przestępców, białoruskich urzędników z zakazem wjazdu do UE”, została zaproszona przez OBWE na konferencję poświęconą międzynarodowym standardom przeprowadzenia wolnych, uczciwych i demokratycznych wyborów.
Nieklajeu przypomina, że to właśnie 20 lipca, kiedy Jermoszyna gościła w Wiedniu, CKW odmówiła rejestracji grupy inicjatywnej więźnia politycznego Mykoły Statkiewicza, co według polityka „rażąco narusza prawa obywateli do takiej inicjatywy, narusza ich prawo do wyrażania woli, co już na samym początku kampanii wyborczej podważa legitymizację całego procesu wyborczego”.
„To nie jest paradoks. To jest cynizm. I nie tylko polityczny, ale biorąc pod uwagę los więźniów politycznych, również cynizm w wymiarze ludzkim – pisze Nieklajeu.
– Oczywiście, Europa nie jest nam nic winna. Albo sami utrzymamy, wybronimy swoją państwowość i niepodległość – albo nikt za nas tego nie zrobi. Ale w polityce powinno być pewna konsekwencja. Zasady. W tym moralne, o których tak dużo mówi się w Europie”.
Niaklajeu uważa, że w tej sytuacji nie można obwiniać tylko Europy.
„Gdyby wśród kandydatów na prezydenta nie było przedstawicieli białoruskiej opozycji, Jarmoszyna nie zostałaby zaproszona do Europy. Nie byłoby jej tam gdyby opozycja wysunęła jednego wspólnego kandydata. Europa wiedziałaby wówczas z kim ma do czynienia. Ale grając w swoje drobne gierki, opozycja została rozegrana przez reżim – a Europa postanowiła rozmawiać właśnie z nim” – podkreślił były kandydat na prezydenta.
Według Niaklajeu, „taka sytuacja oznacza konserwację reżimu, nie będącego w stanie sprostać obecnym wyzwaniom”.
„To oznacza niemożność demokratycznych przeobrażeń, przeprowadzenia reform politycznych i gospodarczych. I w końcu oznacza to wchłanianie Białorusi przez „ruski świat”, utratę szansy na europejski rozwój.
Nie na zawsze, te szanse pojawią się ponownie po kolejnej rewolucyjnej czy społecznej katastrofie w Rosji, ale teraz ryzyko ich utraty jest znacznie wyższe..” – oświadczył polityk.
Nieklajeu ostrzega europejskich polityków, że w zamian za lojalność wobec Aleksandra Łukaszenki, za jego „przywracania pokoju” w rosyjsko-ukraińskiej wojnie, dostaną „rosyjskie czołgi na samej granicy Unii Europejskiej, rosyjskie samoloty, rozwinięty na Białorusi rosyjski system obrony przeciwrakietowej, a białoruska opozycja – w najlepszym razie nic”.
Kresy24.pl/ belaruspartisan.org
11 komentarzy
Jan53
21 lipca 2015 o 19:05To nie Europa tylko sami Bialorusini chcą Putina i Rosji a wodz narodu – Backa to akceptuje.
WSC
22 lipca 2015 o 13:00Niestety taka prawda. Białorosini i tak wybiorą wąsatego, bez problemu osiągnie więncej niż 50% poparcia. Ale taki wynik to dla niego jest porarzka i dlatego opublikują że za baćkę głosowało 95% narodu.
micg
21 lipca 2015 o 19:05skoro wybieracie satrape putina to co europie do tego? zorganizujcie sie i odsuncie bukieta od władzy 2-3 milionów ludzi nie wsadzi do wiezienia, tyle ze wasz problem polega na ruskiej mentalnosci satrape innym ruskim satrapom zastapicie który sie ujawni tylko jak zasiądzie na tronie
micg
21 lipca 2015 o 19:08europa ma to przeanalizowane i wie na czym problem białorusi polega a mianowicie na tym że to ruski swiat i jednego satrape putina drugim chcecie zastapic ale skoro jestescie tacy europejscy to zorganizujcie sie 2-3 milionów łukaszenka nie wsadzi do wiezienia
Jan53
22 lipca 2015 o 06:49To nie Europa zostawwila Bialorusl lecz Bialorus swiadomie wybrala Putina.Kolejne wybory na prezydenta Backi jako kremlowskiego namiestnika oraz ta „opozycja” w postaci kilkunastu osob mowiacych i myslacych inaczej o tym swiadczy.
Zreszta sowietyzacja i rusyikacja w ciągu 80 lat zrobily swoje.To takie samo „państwo” jak Ukraina – z ponoc 1000 letnia historia.
Jan
22 lipca 2015 o 07:50Bialorus sama wybrala a nie Europa zrezygnowala.
Jan
22 lipca 2015 o 07:52@Moderator:A czemu od wczoraj wpisy nie „wchodzily” pod artykułami?
MAB - Kresy24
22 lipca 2015 o 11:04Wczoraj były jakieś problemy z cache, także przy artykułach. Nasz informatyk próbuje temu zaradzić. One wchodzą, tylko czasem jest tak, że ten, kto opublikował nie widzi tego od razu i ten problem zamierzamy rozwiązać.
Jan
22 lipca 2015 o 15:00Dziekuje za informacje.
Vandal
22 lipca 2015 o 19:42Mialem ten sam problem dziekuje za wyjasnienie 🙂
Pafnucy
4 listopada 2015 o 21:05„Ruski świat”. Próby jego „europeizowania” przypominają demokratyzację świata islamskiego. Państwo o takim samym statusie jak tzw. UPAina. Nie ważne kto tam będzie rządził to i tak za wszystkim jest Rosja. Będą na tyle niepodlegli i suwerenni na ile Rosja zezwoli. Zachód ma to w głębokim poważaniu. Musi jednak utrzymywać pozory że jest żywo zainteresowany systuacją w byłych republikach radzieckich a w rzeczywistości na rękę by mu było żeby Rosja je wchłonęła.