Serwilizm wobec Moskwy na Litwie nie popłaca? Posłowie chcą odwołać ze stanowiska przewodniczącego komisji ds. budżetu i finansów, socjaldemokratę Broniusa Bradauskasa.
22 października pod wnioskiem o odwołanie Bradauskasa została zebrana wymagana procedurą votum nieufności liczba podpisów, które już zostały przekazane do prezydium Sejmu.
Skandal, o którym pisaliśmy 18 października, wybuchł po tym, jak Bradauskas wstrzymał w Sejmie emisję filmu o sowieckiej agresji na Litwę z 13 stycznia 1991 roku, bo film mógł, jego zdaniem, zdenerwować Moskwę.
Dokument o interwencji wojsk sowieckich, w wyniku której śmierć poniosło 14 osób cywilnych, a ponad 700 zostało rannych, miał być pokazany w Sejmie przy okazji międzynarodowej konferencji, towarzyszącej litewskiej prezydencji w UE.
„Po co mamy zaostrzać sytuację ciągle o tym mówiąc? (…) Sytuacja i tak jest napięta. Nie drażnijmy Rosji” – uzasadniał Bradauskas wstrzymanie emisji filmu, mając na uwadze rosyjski zakaz litewskich importu produktów mlecznych.
Lokajska postawa przewodniczącego komisji ds. budżetu i finansów wobec Moskwy wywołała na Litwie burzę. Dzisiejszy poselski wniosek o odwołanie go z funkcji jest jej efektem.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!