Rosja zaangażowała w wojnę przeciwko Ukrainie prawie 90% swoich sił lądowych. Zabici lub ranni żołnierze Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej zostaną zastąpieni zmobilizowanymi. Jak powiedział szef Komitetu Wojskowego NATO admirał Rob Bauer, mimo znacznych strat Rosjanie dysponują potężną marynarką wojenną i lotnictwem.
„Nasze przyszłe plany obronne nie opierają się na obecnym stanie sił rosyjskich, ale na stanie do 24 lutego 2022 r. Rosjanie zostaną zmuszeni uzupełniać straty w armii, dlatego mamy kilka lat czasu: nigdy nie powinniśmy lekceważyć ich możliwości, ponieważ wielokrotnie pokazali w historii, że wiedzą, jak stanąć na nogi” – powiedział.
Bauer podkreślił, że Rosjanie działają „z dużą ostrożnością i czujnością” na terenach bezpośrednio graniczących z NATO.
„Oni nie chcą ryzykować konfliktu z nami” – powiedział.
Przypomnijmy, do tej pory na Ukrainie zginęło już ponad 230 tys. rosyjskich najeźdźców, z czego 600 zginęło w ciągu ostatniej doby.
Opr. TB, www.corriere.it
1 komentarz
Paweł Kopeć
3 lipca 2023 o 20:34Niestety, Rosjanie mogą tak długo, uparcie, nieustępliwie.
Taki kraj – rad.
ZSRR żyje.