– Wpływy do budżetu Rosji pochodzą głównie ze sprzedaży gazu i ropy naftowej. Pieniądze z polskiego kontraktu są używane na finansowanie rakiet, którymi Rosjanie grożą Polsce z Kaliningradu – mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Naimski, sekretarz stanu w KPRM, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.
Jak informowaliśmy, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zawarło z Gazpromem aneks do kontraktu jamalskiego, na mocy którego rosyjski koncern zwróci Polsce do 1 lipca 2020 ok. 1,5 mld dol. nadpłaty za gaz dostarczany po 1 listopada 2014 r. Zwrot nakazał wyrok arbitrażu.
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że kontrakt długoterminowy na dostawy gazu z Rosji skończy się w grudniu 2022 roku.
– Nie będziemy tego kontraktu przedłużali. Od zawsze był on pomyślany jako narzędzie realizacji rosyjskich wpływów. Trzeba być spójnym w strategii bezpieczeństwa kraju. Zabiegamy o większą obecność sił NATO na wschodniej flance, bo obawiamy się rewizjonistycznej polityki rosyjskiej. A przecież wpływy do budżetu Rosji pochodzą głównie ze sprzedaży gazu i ropy naftowej. Pieniądze z polskiego kontraktu są używane na finansowanie rakiet, którymi Rosjanie grożą Polsce z Kaliningradu. Żaden kolejny dolar z Polski nie powinien trafić do rosyjskiego budżetu, to jest przesłanka strategiczna czytaj dalej…
1 komentarz
dede
16 czerwca 2020 o 18:23I bardzo dobrze…
Im mniej płacimy ruskim tym jesteśmy bardziej bezpieczni.
Pamiętam jak mówił dziadek – jak świat światem, ruski nigdy nie będzie twoim bratem.