Wzrost liczby nawróconych na nową wiarę muzułmanów na Północnym Kaukazie wzbudza niepokój we władzach.
Ostatnio dał temu wyraz Aleksander Matownikow przedstawiciel prezydenta na okręg Północno Kaukaski.
„Mamy do czynienia z kilkoma niepokojącymi faktami. Po pierwsze rośnie liczba neofitów. To nic złego, że ludzie przyjmują wiarę, lecz dla nas jest istotne dlaczego oni to zrobili, czy to prawdziwe uczucia, czy też nie.” – te słowa padły podczas spotkania z prawosławnym i muzułmańskim duchowieństwem.
Według danych ministerstwa spraw wewnętrznych w pierwszej połowie tego roku naliczono około tysiąca neofitów. Zdaniem ekspertów „ci nowo nawróceni są najbardziej zmotywowanymi i nastrojonymi fanatycznie zwolennikami ekstremistycznych i terrorystycznych ideologii”.
Wielu z nich wyjeżdża do Syrii, gdzie przystępuje do tzw. państwa islamskiego. Dlatego ministerstwo i odpowiednie służby zamierzają kontrolować to, co głoszą w meczetach imamowie, którzy odebrali wykształcenie w krajach takich jak Egipt, Syria, Iran i Arabia Saudyjska.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!