Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski wezwał Ukraińców mieszkających za granicą do wzięcia udziału w wojnie.
„Mam nadzieję, że po zwycięstwie będą mogli powiedzieć swoim dzieciom, gdzie oni byli. Gdzie byliście, kiedy wszyscy obywatele Ukrainy walczyli w tak zaciętych walkach? Oto jest pytanie” – podkreślił w wywiadzie dla „The Guardian”.
Według niego bez mobilizacji nie będzie w stanie utworzyć nowych rezerw i brygad, których potrzebuje Ukraina. Tymczasem Rosja w dalszym ciągu zwiększa swoje siły, ostrzegł generał.
„Jest dla nas bardzo ważne, aby wszyscy obywatele Ukrainy wypełnili swój konstytucyjny obowiązek” – powiedział.
Syrski stwierdził w tym samym wywiadzie, że po dwóch i pół roku wojny na pełną skalę Rosjanie dysponują znacznie lepszymi zasobami.
Armia rosyjska ma przewagę we wszystkich aspektach – czołgach, bojowych wozach piechoty i żołnierzach. Według generała rosyjskie siły inwazyjne pierwotnie liczyły 100 tys. żołnierzy, obecnie zaś wzrosły do 520 tys. Celem Rosjan celem jest zwiększenie armii inwazyjnej na Ukrainie do 690 tys. żołnierzy do końca 2024 roku.
„Jeśli chodzi o sprzęt, stosunek wynosi 1:2 lub 1:3 na ich korzyść” – dodał.
Opr. TB, theguardian.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!