W samym tylko obwodzie omskim na zachodniej Syberii stwierdzono w ostatnich dniach 300 pożarów lasów, a to dopiero początek.
Ogień z tych pożarów spowił w dymie miasto Tiumeń, które leży 625 kilometrów dalej.
W obwodzie nowosybirskim ugaszono 433 pożary, a nad Nowosybirskiem też pojawił się smog.
Pożary osiągnęły już skalę dwa razy większą niż na tym obszarze rok temu. W Rosji regularnie dochodzi do pożarów tajgi i innych lasów, do największych w ostatnich latach doszło 3 lata temu.
Obecnie władze skąpo informuja po pożarach, nie zostały odwołane proputinowskie i prowojenne imprezy czy festyny, jakich obecnie pełno w całej Rosji. Jednocześnie, 14 obwodów Rosji, na Syberii i rosyjskim Dalekim Wschodzie, ogłosiło już stan pogotowia pożarowego
Co ciekawe, nieliczni odważni rosyjscy przeciwnicy władz oznaczają w mediach społecznościowych dostępnych w Rosji informacje o pożarach hasztagiem stworzonym przez reżim dla promowania agresji na Ukrainę – „swoich nie zostawiamy”. Jest to celowe użycie tego hasła w kontekście niedostatecznych, jak twierdzą, działań władz w zapobieganiu pożarom i ratowaniu ludności cywilnej i jej dobytku.
Rosyjski reżim twierdzi, ze za powracające pożary odpowiedzialne jest ocieplenie klimatu, jednakże dopóki w Rosji działały opozycyjne media, można bylo przeczytać teksty śledcze i spekulacje wskazujące, że za pożarami stoi przestępczość zorganizowana, która chce ukryć ślady swojej przestępczej dzialalności polegającej na masowej nielegalnej wycince lasów. Grupy te maja być powiązane z lokalnymi władzami.
Inne możliwe przyczyny pożarów to nieostrożne, niezgodne z zasadami bezpieczeństwa, obchodzenie się z ogniem przez mieszkańców.
Niewiele wskazuje na to, że sytuacja w tym roku się poprawi, dopiero bowiem zaczyna sie syberyjska i dalekowschodnia wiosna, a ten region Rosji czeka jeszcze zwykle suche tam lato.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!