Koniec swawoli w plenerze. Teraz Białorusini z obwodu grodzieńskiego odpoczywający w leśnych ustępach, mogą nieoczekiwanie znaleźć się w zasięgu oka kamery. Ale biada tym, których urządzenie monitoringu leśnego zarejestruje w momencie, gdy podnoszą rękę na matkę naturę.
Władze Grodzieńszczyzny wymyśliły sposób na wandali, którzy za nic mają przyrodę. Za pomocą foto – pułapki umieszczonej w budce lęgowej na drzewie, będą polować na tych, którzy a to przydomowe śmietniki opróżnić lubią w lasach, a to ściąć sobie drzewko od czasu do czasu pozwolą.
Aparaty reagują na ruch, który pojawia się w jego zasięgu. Zdjęcia z urządzenia – w bardzo dobrej rozdzielczości przychodzi wprost na komputer lub telefon komórkowy leśniczego.
Kilka takich kamer już działa. Kolejne pojawia się w okolicach Grodna w połowie marca. Nadzorem nie zostaną objęte parki. Stałego adresu urządzenia mieć nie będą, co kilka dni będą umieszczane w innych miejscach. W sumie, przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego każde nadleśnictwo zakupi 6 do 10 kamer. W skali całej Białorusi będzie ich 800.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!