Do białoruskich kin trafi wkrótce fabularny film o aneksji Krymu przez Rosję. Propagandowy obraz w reżyserii Alieksieja Pimanowa nakręcono za środki rosyjskiej rządowej Fundacji Filmowej. Zwiastun jest już wyświetlany w kinach Mińska.
Film zapowiadany jest jako hit jesieni. Twórcy podkreślają, że jest on oparty na prawdziwych wydarzeniach 2014 roku. Po kilku dniach od pojawienia się pierwszego trailera, ambasada Ukrainy w Mińsku wystosowała do białoruskiego resortu spraw zagranicznych notę protestacyjną, – poinformował rzecznik ukraińskiej placówki dyplomatycznej w Mińsku.
W Rosji film wejdzie do kin pod koniec września, a w Mińsku prawdopodobnie jesienią.
Kresy24.pl
1 komentarz
SyøTroll
18 lipca 2017 o 10:15Rosjanie mają prawo pokazać ten film przedstawiający ich punkt widzenia, a Kijów ma prawo protestować z powodu różnic w spojrzeniu. Podobnie jak miał prawo protestować przeciw ukazywanie w złym świetle działalności ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu, w filmie Smarzowskiego.
Może się nawet obejrzy tą produkcję przez internet. A co ?