Rosyjskie i chińskie szczepionki stosowane na Białorusi okazały się znacznie skuteczniejsze niż ich zachodnie odpowiedniki, dlatego kraj kupuje właśnie te leki, – oświadczył Aleksander Łukaszenka podczas wizyty w lidzkim szpitalu powiatowym, donosi jego służba prasowa.
Według dyktatora, Białoruś produkuje już własną szczepionkę przy użyciu rosyjskich technologii, a w przyszłości będzie miała własny lek. Zatem – jego zdaniem, importowanie zachodnich odpowiedników nie ma sensu.
Również, według Łukaszenki, maksymalny poziom zachorowalności Białoruś osiągnęła w pierwszej fali.
„Dzisiaj obwody są dalekie od maksymalnego poziomu: Na razie to 80%. W jedynym obwodzie – mińskim zachorowalność jest na poziomie około 101%, tj. powyżej tego poziomu”- powiedział Łukaszenka.
Tymczasem według oficjalnych statystyk podawanych przez ministerstwo zdrowia RB, podczas pierwszej fali (w maju 2020 r.) dobowa liczba zachorowań na koronawirusa nie przekroczyła 1000, próg 1000 został przekroczony 10 listopada 2020 r.
W październiku 2021 dobowa liczba zachorować przekroczyła 2000.
oprac. ba za president.gov.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!