Prawdopodobnie pojawiła się właśnie konieczność rozwiązania problemu odpowiedzialności za fałszowanie historii II wojny światowej i wielkiej wojny ojczyźnianej na poziomie legislacyjnym – stwierdził przewodniczący mińskiego komitetu wykonawczego Igor Karpienko podczas seminarium dla stołecznych ideologów.
Jak podkreślił Karpienko, nie wolno dopuszczać do sytuacji, w której fakty historyczne będą wypaczane, w której nadaje się im zupełnie inny wymiar, obcy większości Białorusinom. Taka sytuacja spotyka się z niezrozumieniem ze strony weteranów, a młodzież z powodu wypaczania historii ryzykuje, że w złym świetle zobaczy zwycięskie czyny swoich dziadów i pradziadów.
Wielkie zwycięstwo – to nie tylko ważne wydarzenie, którego 70. rocznicę będziemy obchodzić. To moralne podwaliny formowania się naszego suwerennego, niepodległego państwa, – powiedział zastępca przewodniczącego komitetu wykonawczego.
– Teraz nadeszła potrzeba, by bronić prawdy o wojnie. Szczerze mówiąc, jeśli ktoś oczernia drugiego, można go pociągnąć do odpowiedzialności karnej, ale dziś tak zwani działacze mogą oczerniać cały kraj, całe pokolenia, i są bezkarni.
Być może nadeszła konieczność, by na poziomie prawnym uregulować odpowiedzialność za fałszowanie historii II wojny światowej i wielkiej wojny ojczyźnianej, zapobiegać szkalującym i ośmieszającym wypowiedziom, urągającym pamięci o zmarłych, i ze względu na szacunek dla weteranów.
Ostatnio powstało w Mińsku Stowarzyszenie obrońców pamięci i prawdy o wielkiej wojnie ojczyźnianej. Ich działalność będzie istotna – powiedział Igor Karpienko.
Portal belprauda.by zadaje pytanie; kim będą sędziowie, kto będzie identyfikował tych „fałszerzy” historii i doprowadzał ich przed trybunał sprawiedliwości? – czyżby pierwszy sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Białorusi, którym jest jednocześnie Igor Karpienko?
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!