Rosyjscy żołnierze, wchodzący w skład regionalnego zgrupowania wojsk Państwa Związkowego Rosji i Białorusi wciąż przybywają na Białoruś, informuje służba prasowa białoruskiego Ministerstwa Obrony. Na potwierdzenie resort publikuje zdjęcia z powitania.
Przypomnijmy, Aleksander Łukaszenka oświadczył, że uzgodnił z Władimirem Putinem rozmieszczenie na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk Państwa Związkowego. Łukaszenka uzasadnił obecność tysięcy rosyjskich żołnierzy zbliżającym się rzekomo atakiem Ukrainy i państw NATO.
Pierwsze informacja o przybyciu na Białoruś pierwszych rosyjskich eszelonów zgrupowania pojawiła się 15 października. W ślad za wojskiem zaczął przybywać komponent lotniczy.
Ministerstwo Obrony informuje, że na Białoruś przyjedzie nawet 9 tysięcy rosyjskich żołnierzy, około 170 czołgów, do 200 pojazdów wojskowych, do 100 dział i moździerzy dużego kalibru. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz przyznał, że grupa może zostać rozlokowana w pełnej sile.
„Teraz w Internecie jest wiele różnych informacji, że rosyjskie wojska są rozmieszczone na terytorium Białorusi, że tworzona jest jakaś pięść uderzeniowa do ataku na Ukrainę. To, niestety, chcieliby widzieć nasi sąsiedzi za granicą. Zwłaszcza Polacy. Tak, regionalne zgrupowanie wojsk rzeczywiście zaczęło koncentrować się na terytorium Białorusi. Mamy jego stopniowe, niepełne wdrożenie. W przyszłości życie pokaże, czy wdrożyć go na pełną skalę, czy nie” – powiedział w poniedziałek Wolfowicz, cytowany przez rządową agencję BiełTA.
„Teraz grupa koncentruje się nie na ćwiczeniach, ale po to, by pokazać, że rzeczywiście w przypadku przekroczenia granicy państwowej z Zachodu jesteśmy w stanie i jesteśmy gotowi dać godny odpór” – dodał.
oprac.ba
1 komentarz
krogulec
24 października 2022 o 09:41To nie wojsko tylko zbieranina hołoty.