NATO musi zmienić trajektorię wojny na Ukrainie i aby tego dokonać, Sojusz musi „pójść dalej” w swoim wsparciu – oświadczył sekretarz generalny NATO Mark Rutte.
„Nasze wsparcie dla Ukrainy pozwoliło jej kontynuować walkę, ale musimy pójść dalej, aby zmienić trajektorię konfliktu” – powiedział sekretarz generalny NATO.
W szczególności, zdaniem Rutte, konieczne jest zapewnienie krytycznej dla Ukrainy obrony powietrznej oraz wypełnienie zobowiązań podjętych na szczycie NATO w Waszyngtonie.
„Nowe dowództwo, dowództwo NATO mające koordynować pomoc w zakresie bezpieczeństwa i szkolenia, zobowiązanie finansowe w wysokości 40 miliardów euro w 2024 r. i dalsze działania mające na celu zbliżenie Ukrainy do NATO” – dodał.
Rutte podkreślił także, że niezwykle istotne jest zwiększenie inwestycji i produkcji w przemyśle zbrojeniowym.
Sekretarz generalny przypomniał, że Rosja w wojnie z Ukrainą wykorzystuje północnokoreańskie uzbrojenie i oddziały, irańskie drony oraz chińskie towary podwójnego zastosowania dla swojego przemysłu obronnego.
„To niebezpieczne rozszerzenie wojny i wyzwanie dla globalnego pokoju i bezpieczeństwa… Dobra wiadomość jest taka, że w NATO mamy sojusz, którego potrzebujemy, aby chronić każdy centymetr naszego terytorium” – powiedział.
Przypomnijmy, Zgromadzenie Parlamentarne NATO przyjęło uchwałę w sprawie pomocy dla Ukrainy
Przewidziano w niej dostarczenie Ukrainie rakiet średniego zasięgu, w tym typu „Tomahawk”. Rezolucja przewiduje także zezwolenie na atakowanie rosyjskich celów wojskowych przy użyciu dostarczonej broni.
Sojusz stwierdził także, że Rosja pozostaje najważniejszym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników, a także nazwał Chiny zdecydowanym wspólnikiem agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Opr. TB, theguardian.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!