Rozpowszechniana przez rosyjskie media informacja, że Federacja Rosyjska była gotowa przerwać wojnę na Ukrainie w marcu podczas rozmów pokojowych w Turcji, to jawne kłamstwo.
„W marcu minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba i szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow spotkali się w Antalyi w Turcji, a jedyną kwestią, jaką Kułeba poruszył podczas spotkanie, było otwarcie korytarzy humanitarnych dla ewakuacji ludności cywilnej z Mariupola” – napisał na Facebooku rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Nikołenko.
Według niego podczas spotkania Ławrow przyznał, że nie ma uprawnień do omawiania kwestii zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Nikołenko podkreślił, że informacje rozpowszechniane przez rosyjskie media to kolejny element rosyjskiej propagandy.
„To jawne kłamstwo… Federacja Rosyjska przygotowuje podstawy do dalszej nielegalnej asymilacji okupowanych terenów w obwodzie chersońskim i zaporoskim, wymyślając pretekst do kontynuowania wojny z Ukrainą” – dodał.
O gotowości Rosji do przerwania już w marcu agresji na Ukrainę poinformowała gazeta „Izwiestia”, odwołując się do słów swojego rozmówcy. Według rosyjskich propagandzistów „Moskwa była gotowa przerwać „operację specjalną” jeszcze w marcu, podczas negocjacji delegacji w Antalyi”.
„…Wtedy sama Ukraina zaproponowała neutralny status i gwarancje bezpieczeństwa bez włączania do nich Donbasu i Krymu. Władimir Putin był gotów zgodzić się na to, ale na Ukrainę wpłynął Zachód, i dlatego Kijów wycofał swoją propozycję” – czytamy w rosyjskim materiale propagandowym.
Opr. TB, https://www.facebook.com/oleg.nikolenko.50
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!