Federacja Rosyjska, która dokonała inwazji na Ukrainę, jest gotowa odblokować ukraińskie porty morskie, jednak pod warunkiem zniesienia przez Zachód sankcji wobec niej. Poinformował o tym wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko.
Bezczelnie połączył kwestię otwarcia przez stronę rosyjską dostępu do portów na Ukrainie z możliwością zniesienia sankcji na rosyjski eksport nałożonych przez Zachód z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę.
„Ten problem należy rozpatrywać bardzo kompleksowo i wszechstronnie: jeśli naszym partnerom zależy na rozwiązaniu, to konieczne jest m.in. rozwiązanie problemów związanych ze zniesieniem ograniczeń sankcji nałożonych na rosyjski eksport” – powiedział.
Przypomnijmy, że dyrektor Światowego Programu Żywnościowego ONZ David Beasley wezwał Rosję do otwarcia dostępu do portów morskich na Ukrainie.
W związku z zablokowaniem przez Rosję ukraińskich portów nad Morzem Czarnym, Ukraina nie może eksportować produktów rolnych.
W kwietniu Ukrainie udało się wyeksportować 1 mln 90 tys. ton zboża, podczas gdy w marcu liczba ta wynosiła tylko około 200 tys. ton. Przed wojną ukraińscy rolnicy eksportowali około 5 mln ton miesięcznie.
Blokada ukraińskich portów morskich zagraża światowemu bezpieczeństwu żywnościowemu. W szczególności doprowadziło to już do wzrostu cen żywności na całym świecie. Eksperci przewidują również głód w niektórych regionach świata.
Sekretarz generalny ONZ António Guterres proponuje złagodzenie sankcji wobec Rosji, jeśli umożliwi ona eksport zboża z Ukrainy. Prowadzi też negocjacje z Rosją, Turcją i innymi krajami, aby otworzyć eksport ukraińskiej żywności na rynki światowe i zapobiec światowym niedoborom żywności. W zamian za odblokowanie zboża Guterres proponuje powrót rosyjskiego i białoruskiego potażu na rynek światowy.
Opr. TB, https://www.interfax.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!