Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na sankcje Unii Europejskiej. Na razie tylko oświadczeniami i oskarżeniami.
„- Unia Europejska kontuuje otwartą presję na białoruskich sędziów i pracowników prokuratury. Podejście to każe powątpiewać w przychylność Unii wobec zasady niezawisłości władzy sądowniczej – tak na wczorajsze powiększenie o 13 osób listy białoruskich urzędników, którym zakazany jest wjazd do krajów UE, zareagował rzecznik MSZ w Mińsku Andrej Sawinych.Dopiero dzisiaj opublikowano nazwiska osób, które dołączyły do europejskiej „czarnej listy”. To sędziowie odpowiedzialni za wyroki w ostatnich procesach za wydarzenia 19 grudnia: Uładzimir Szykaraŭ, Światłana Akulicz, Natallia Pykina, Natallia Czaćwiartkowa, Ała Bułasz, Żana Brysina oraz prokuratorzy: Alaksandr Baroŭski, Dźmitryj Simanoŭski, Siarhiej Żukoŭski, Siarhiej Mazoŭka.Na listę trafili też kierownik prezydenckiego centrum analitycznego Walery Wakulczyk – odpowiedzialny za represje w sferze mediów i Internetu, sędzia Najwyższego Sądu Gospodarczego Alaksandr Dźmitryjeŭ – odpowiedzialny za zamknięcie niezależnej stacji radiowej „Autoradio” i Natallia Merkul, dyrektorka szkoły z miejscowości Talka, skąd za przekonania polityczne zwolniono nauczycielkę Natallię Ilinicz.”
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!