Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi jest przekonane, że należy porzucić bezproduktywny dylemat wyboru między Wschodem a Zachodem.
„Jesteśmy przekonani, że odrzucenie dylematu „ze Wschodem czy z Zachodem” jest wkładem w oczekiwaną, i mam nadzieję, nieuniknioną normalizacją stosunków w regionie europejskim, a raczej w regionie OBWE” – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Białorusi Oleg Krawczenko.
Dyplomata powiedział, że patrząc na sytuację z perspektywy Białorusi, to ryzykiem da Mińska jest trwająca i nasilająca się konfrontacja. Jego zdaniem wzajemne oskarżenia o sprawstwo zaistniałej sytuacji, nie doprowadzi do niczego, a strony nigdy nie będą w stanie się porozumieć.
Wiceminister Krawczenko uważa, że przyczyną tej konfrontacji jest utrata zaufania między przywódcami krajów. Zdaniem dyplomaty, rozwiązaniem może być wypracowanie systemu wzajemnego „sygnalizowania, że nie ma zagrożenia”.
MSZ Białorusi zaniepokojone jest również naruszaniem systemu umów międzynarodowych i wypracowanych zasad współpracy.
nn.by
1 komentarz
ktos
17 maja 2019 o 07:28No coz jak jeden kraj lamie umowy po czym grzecznie macha „no pogodzmy sie nie ma co sie klocic” i robi tak od lat. Nie ma co sie dziwic ze zrodzilo to konflikt.