Rosyjski MSZ zgadza się tylko na jednorazową misję.
Grigorij Karasin, wiceminister spraw zagranicznych Rosji oznajmił, że Rosja „w geście dobrej woli” zaproponowała jednorazową wizytę ekspertów i o takim wyjeździe prezydent Władimir Putin mówił z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. – Jednak kategorycznie sprzeciwiamy się temu, aby wiązać to z jakimkolwiek wielostronnym formatem monitoringu, w tym jeszcze z udziałem Ukrainy, czyli aby format poszerzać do długoterminowej misji na pełną skalę – dodał Karasin.
Tymczasem Kurt Volker, wysłannik USA do spraw Ukrainy powiedział, że nowy plan pokojowy dotyczący Donbasu zaproponowany przez OBWE (konkretnie – przez przedstawiciela OBWE w tzw. trójstronnej grupie kontaktowej (składającej się z przedstawicieli Rosji, Ukrainy i OBWE) prowadzącej rozmowy mińskie, austriackiego dyplomatę Martina Sajdika) nie oznacza rezygnacji z porozumień mińskich, choć nie w pełni są realizowane. Dodał, że Rosja przede wszystkim powinna powstrzymać wojnę na wschodniej Ukrainie i zezwolić na rozmieszczenie tam sił pokojowych ONZ.
W tym tygodniu przedstawiciel Rosji w grupie kontaktowej Borys Gryzłow powiedział reżimowej agencji TASS, że zaskoczony iż, jak uważa, Sajdik chce przenieść odpowiedzialność za rozmowy o rozwiązaniu konfliktu przekazać ONZ. Podkreślił znowu, że Rosja nie jest stroną w konflikcie, lecz mediatorem, bo rzekomo na Ukrainie toczy się wojna domowa.
Oprac. MaH, tvp.info, unian.net, tass.com
fot. CC BY-SA 3.0
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!