Powodem aresztowania jest to, że na zdjęciach wśród gości widać mężczyznę, który jest agentem Federalnej Służby Bezpieczeństwy, choć podczas imprezy sam o tym po wypiciu trunków chętnie opowiadał i do zdjęć pozował.
Represjonowane młode małżeństwo to Antonina Zimina i Konstantin Antoniec. Zostali oskarżeni o zdradę w śledztwie, które trwa od 2018 roku (a ślub i wesele miały miejsce w 2015 roku). Organy śledcze badają, w jaki sposób dane oficera FSB trafiły do łotewskich służb specjalnych. Konstantin Zimin, ojciec panny młodej, powiedział dziennikowi „Kommiersant”, że mężczyzna, który znalazł się na zdjęciu, nie ukrywał ani swojej tożsamości, ani pracy, podobno nawet wręczał wizytówki. Ma na imię Maksim i, jak powiedział Zimin, zna się z jego córką ze studiów Bałtyckim Uniwersytecie Federalnym im. Immanuela Kanta w Kaliningradzie. Maksim (nazwiska nie podano) sam powiedział, że po studiach rozpoczął pracę w rosyjskich cywilnych służbach specjalnych FSB i dosłużył się stopnia kapitana.
Rosyjskie władze wszczęły śledztwo przeciwko Ziminie i Antoniecowi, gdy zdjęcia ze ślubu pojawiły się na portalu społecznościowym. Jedno z nich trafiło z jakichś powodów do telewizji.
Zimina i Antoniec nie przyznają się do winy podkreślając, że znajomość z Maksimem nie sprawiała, że mieli dostęp do jakichś tajemnic państwowych.
Sprawa wyszła na jaw teraz, ale prawdopodobnie Zimina została aresztowana w 2018 roku, a jej mąż w lipcu zeszłego roku. Kobieta przebywa w areszcie Lefortowo w Moskwie, chociaż, jak twierdzi jej ojciec, termin aresztu wyznaczony przez sąd już minął. Miejsce pobytu jej męża nie jest znane.
Obojgu grozi do 20 lat pozbawienia wolności.
Przed aresztowaniem kobieta pracowała jako dyrektor Bałtyckiego Centrum Dialogu Kultur w Kaliningradzie oraz współpracowała z organizacją Fundacja Gorczakowa. Zawodowo Zimina zajmuje się relacjami Rosji z krajami bałtyckimi. Część rodziny Ziminy mieszka na Litwie. Goście z Litwy też byli na ślubie i weselu.
Mąż również pracował we wspomnianym centrum.
Oprac. MaH, rferl.org, dailymail.co.uk
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!