Działacze fundacji Młode Kresy, założonej przez młodych Polaków z Białorusi, Litwy i Ukrainy zachęcają mieszkańców Białorusi pochodzenia polskiego do deklarowania swojej przynależności narodowej podczas trwającego w RB w październiku powszechnego spisu ludności.
Ich zaangażowanie odnotowują białoruskie media. Internetowa gazeta Nasza Niwa pisze o agitacji prowadzonej przez młodych Polaków wśród obywateli Białorusi na polsko – białoruskiej granicy w Kuźnicy.
Przebieg akcji zorganizowanej w sobotę 5 października na przejściu granicznym relacjonowała też TVP Białystok.
Akcja była kontynuacją rozpoczętej przez Młode Kresy kampanii „Pamiętam kim jestem” w Internecie i w realu, polegającej na rozklejaniu ulotek przypominających o polskim pochodzeniu. Młodzież prowadziła swoje działania przede wszystkim w miejscowościach zamieszkiwanych tradycyjnie przez Polaków.
Teraz grupa młodzieży dociera z przekazem do kierowców i pasażerów z Białorusi oczekujących w kolejkach (po stronie polskiej) na przekroczenie granicy. Wolontariusze rozdawali im materiały promujące wybór narodowości polskiej i języka polskiego jako ojczystego.
Młodzi Polacy nie kryją zadowolenia, że reakcje kierowców były pozytywne.
Jak powiedziała Ewelina Podgórna z Fundacji Młode Kresy: rozdajemy ulotki osobom wjeżdżającym na teren białoruski, żeby po prostu – kiedy do nich już przyjadą – z tym spisem powszechnym, żeby pamiętali jak się wpisać. Jeśli czują się Polakami w jakieś mierze, to niech wpiszą, że są Polakami.
Spis powszechny na Białorusi potrwa do 30 października, a młodzi ludzie zapowiadają, że o Polskości będą przypominać również na innych przejściach granicznych.
oprac.ba na podst facebook.com/tvp.pl/nn.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!