Młoda żona Kurmanbeka Bakijewa, byłego prezydenta Kirgistanu, ukrywającego się wraz z rodziną przed wymiarem sprawiedliwości w kraju Łukaszenki, zmarła w Mińsku w wieku 46 lat.
Kobieta zmarła na niewydolność serca.
W kirgiskich środkach przekazu pojawiła się informacja o śmierci Nazgul Tołomuszewej, drugiej żony byłego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa.
Tołomuszewa udała się na wygnanie z Bakijewem w 2010 roku.
Ciało zmarłej zostanie przewiezione do Republiki Kirgiskiej na ceremonię rytualną. Nie wiadomo na pewno, czy pogrążona w żałobie była głowa państwa weźmie w niej udział.
Przypomnijmy, zbiegły z Kirgistanu Kurmanbek Bakijew w geście braterstwa dyktatorów otrzymał od Łukaszenki azyl na Białorusi. Oficjalny Mińsk wielokrotnie odrzucał wnioski kirgiskiej strony o ekstradycję Bakijewa, oskarżonego o krwawe stłumienei w kwietniu 2010 roku rewolucji. Zarzuca mu się, że na jego polecenie strzelano do ludzi zgromadzonych na wiecu w centrum Biszkeku. Według oficjalnych danych, tylko podczas zamieszek, które towarzyszyły zmianie władzy w Kirgistanie zginęło 84 osoby.
Oficjalnie Bakijew ożonił się raz. Nie wiadomo, czy z Tatianą Bakijewą ma rozwód i czy zawarł małżeństwo się z młodszą o 30 lat Tołomuszową.
Ta jednak w wywiadzie dla „Ajat-press” z 2011 roku wyznała, że mieszka z Bakijewem od 1995 roku. Według mediów kirgiskich, spotkali się w 1993 roku, kiedy 15-letnia Nazgul wygrała konkurs piękności – nagrodę wręczał jej 44-letni wówczas Bakijew.
Według białoruskich mediów niezależnych Bakijew i jego rodzina otrzymali od władz w Mińsku wzmocnioną ochronę. Obawiają się krwawej zemsty ze strony rodzin zabitych.
oprac. ba za vesti.kg
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!