Cały Kazachstan żyje procesem byłego ministra gospodarki Kazachstanu Kuandyka Biszimbajewa. Były minister jest oskarżony o zamordowanie ze szczególnym okrucieństwem swojej żony Saltanat Nukenowej. W listopadzie 2023 roku jej ciało znaleziono w jednej z elitarnych restauracji w Astanie – to właśnie tam, zdaniem śledczych, były minister skatował żonę na śmierć.
Kazachowie są oburzeni zeznaniami Biszimbajewa i stanowiskiem jego prawników: ten podczas procesu uśmiecha się, a obrońcy próbują zrzucić winę na bliskich zamordowanej kobiety, bo rzekomo źle ją wychowali.
Portal holod.media zdradza szczegóły tej sprawy.
9 listopada 2023 r. były minister gospodarki Kazachstanu Kuandyk Biszimbajew przyjechał z żoną Saltanat Nukenową na koncert w Astanie. Tam się pokłócili, a potem poszli do restauracji BAU, gdzie kontynuowali dramę, ale już w strefie VIP. Nukenowa miała powiedzieć mżowi, że jest zmęczona ich związkiem i zdecydowała się odejść. Napisała sms-a do brata, zapowiedziała, że przyjedzie do niego na noc i wezwała taksówkę. Ale nie zdołała dojechać.
Według prokuratora pijany Biszimbajew uderzył żonę pięściami w głowę, a następnie zaczął ją kopać. Nukenowa zamknęła się w jednej z sal restauracyjnych, ale Biszimbajeew wyważył drzwi i dalej ją bił. Wybił drzwi toalety, którą próbowała zamknąć, wyciągnął stamtąd żonę i nadal ją bił, a następnie chwycił ją za gardło i zaczął dusić. Nukenowa straciła przytomność.
Po pobiciu żony Biszimbajew zadzwonił do dyrektora restauracji, swojego kuzyna Baiżanowa i zażądał jego przybycia. Ten już na miejscu stwierdził, że kobieta jest nieprzytomna. Wszędzie wokół była krew i wyrwane włosy. Biszimbajew i Baiżanow przenieśli Nukenową na sofę, ale nie wezwali karetki. Kilka godzin później dyrektor placówki stwierdził, że nie żyje.
Podczas procesu prokuratorzy przez kilka minut wymieniali wszystkie obrażenia, jakich doznała ofiara. Wyniki badań wskazują, że naniesiono je na 6–14 godzin przed śmiercią, czyli katowanie trwało około ośmiu godzin.
Media wskazują, że goście restauracji nie mogli wpłynąć na Biszimbajewa, ponieważ konflikt miał miejsce w strefie VIP restauracji, a pracownicy nie mogli na niego wpłynąć, ponieważ był bratem właściciela.
Biszimbajew został zatrzymany tej samej nocy. Jest oskarżony o pobicie, tortury i morderstwo popełnione ze szczególnym okrucieństwem. Co więcej, były minister był już karany z artykułu o przyjęciu łapówki.
Brat Saltanat Nukenowej, Aitbek Amangeldy, zeznał, że w 2023 roku jego siostra kilkakrotnie opuszczała Biszimbajewa, ale potem do niego wracała. Skarżyła się bratu, że mąż nie pozwala jej nigdzie wychodzić, nie pozwala pracować, zabrania prowadzenia kont na portalach społecznościowych. Nukenowa podejrzewała również męża o szpiegowanie jej za pomocą oprogramowania szpiegującego w jej telefonie. Według Amangeldy siostra pokazywała mu zdjęcia siniaków powstałych w wyniku pobicia, a on sam próbował ją namówić do odejścia.
Podczas przesłuchania w sądzie Biszimbajew poprosił krewnych Nukenovej o przebaczenie. Stwierdził, że kocha Saltanat i nie uważa się za winnego morderstwa z premedytacją, nie przyznaje się do winy:
„Nie było w tym żadnego działania z premedytacją ani szczególnego okrucieństwa”.
Oskarżył także bliskich żony o przeinaczanie faktów, a ich słowa nazwał „aktywną kampanią PR”. Na rozprawie mężczyzna uśmiechał się cynicznie..
Na rozprawie odczytano korespondencję pomiędzy Biszimbajewem a dyrektorem restauracji BAU Baiżanowem. Były minister poprosił w nim o usunięcie z kamer nagrań wideo z całej nocy, o odnalezienie i zabranie telefonu Nukenowej do domu, ale o nie wyłączanie go.
W lutym 2024 r. brat Saltanat Nukenowej, Aitbek Amangeldy, zamieścił w Internecie nagrania kamer wideo z restauracji BAU z wieczora, w którym zginęła. Pokazują mężczyznę kopiącego leżącą na podłodze kobietę.
„NIE pobił jej, mówią [prawnicy], a jednocześnie mamy wideo z różnych perspektyw, moment powtarzających się uderzeń i kopnięć w różne części ciała. Jest protokół z badań lekarskich (zrzuty ekranu na filmie), w którym eksperci dochodzą do wniosku, że w samą głowę było co najmniej 13 uderzeń!! ️ Są zdjęcia ciała Saltanat, bezpośrednio na podłodze w restauracji oraz zdjęcia przed sekcją zwłok. Istnieją zeznania ŚWIADKÓW, którzy przez całą noc słyszeli bicie i krzyki” – napisał Amangeldy.
Prawnicy Kuandyka Biszimbajewa w dalszym ciągu twierdzą, że morderstwo Saltanat Nukenowej „nie zostało jeszcze udowodnione”. Jego obrona zadaje także krewnym ofiary pytania dotyczące jej charakteru oraz skłonności do dominacji lub podporządkowania się mężczyznom. Wielu Kazachów uważa, że prawnicy Bishimbajewa próbują zrzucić odpowiedzialność na krewnych Nukenowej.
bs za holod.media
4 komentarzy
Gabi
6 kwietnia 2024 o 02:34Przekupiona sędzina i banda oszustów -prawnikow bogacza, który jest zwykłym morderca i tchórzem! Grubas katował drobną kobiete 8 godzin i nikt jej nie pomógł bo się bali że stracą pracę! Cała załoga powinna odpowiadać za nieudzielenie pomocy a oprawca zgnić za kratami!
Danuta
7 kwietnia 2024 o 15:02Powinna być kara śmierci,, śmierć za śmierć,nie stanowisko i znajomośći.Sad
Sara
14 kwietnia 2024 o 22:35Psychopata!
Skandal
21 kwietnia 2024 o 22:38Co jest z tymi ludźmi?? Pracownicy całą noc słyszeli jak katują człowieka na śmierć i nie wezwali policji? Skoro się bali utraty pracy mogli zadzwonić nawet anonimowo na Policję. Powinni za to odpowiadać jak morderca, bo to było przyzwolenie na morderstwo.