Mieszkańcy Czeczenii są zmuszani do udziału w wojnie przeciwko Ukrainie groźbami porwania bliskich, torturami i innymi metodami nacisku. Poinformował o tym portal „The Insider”.
Opozycyjny czeczeński bloger Hasan Chalitow powiedział dziennikarzom, że lokalni funkcjonariusze bezpieczeństwa porwali jego brata i wysłali go na wojnę. Kierownictwo czeczeńskiej organizacji praw człowieka „Vayfond” poinformowało, że takie sprawy są do nich regularne zgłaszane.
„Nawet trudno jest nam policzyć dokładną liczbę osób, które się zgłosiły. Wielu jest tak zastraszonych, że po otrzymaniu odpowiedzi kasują korespondencję i usuwają konto. Po przejściu upokorzeń i tortur ludzie są bardzo zastraszeni. Inni piszą z tajnego czatu w Telegramie, gdzie wiadomości są usuwane” – wyjaśniają obrońcy praw człowieka.
Ludzi otwarcie szantażuje się: albo jedziesz na Ukrainę walczyć, albo idziesz do więzienia z fikcyjnych powodów. Potencjalny „ochotniczy poborowy” jest również zastraszany groźbą tortur swoich bliskich.
Świadkowie powiedzieli organizacji praw człowieka, że czeczeńskie siły bezpieczeństwa żądają łapówek w wysokości co najmniej 450 tys. rubli w zamian za odstąpienie od „poboru” na wojnę.
Większość, aby uniknąć tortur, zgadza się uczestniczyć w działaniach wojennych na Ukrainie, ale zdarzają się też następujące sytuacje:
„To przerażające, gdy naruszają cześć męża lub jego żony, siostry, córki. Siły bezpieczeństwa przychodzą do domu, zaczynają molestować kobietę, rozbierać ją. Dla naszej mentalności to najgorsza rzecz. Lepiej umrzeć niż być tak upokorzonym. Po tym nie będziesz ttraktowany jak mężczyzna. A dla ludzi Kadyrowa to powszechna praktyka” – podkreśliła organizacja.
Przypomnijmy, według ustaleń ukraińskiego wywiadu wojskowego w inwazji na Ukrainę wzięło dotąd udział około 2,5 tys. bojowników z Czeczenii. Około 100 z nich zginęło, 300 zostało rannych, ponad 60 uciekło z Ukrainy, pozostawiając broń i amunicję.
Władze Czeczenii zawiesiły powoływanie do wojska osób, które miały problemy z prawem.
Opr. TB, https://theins.ru/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!