Były prezydent Rosji i wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew w swoim tradycyjnym stylu skomentował sytuację w obwodzie kurskim:
Rosja musi rozpocząć ofensywę na Kijów i inne duże miasta Ukrainy w odpowiedzi na inwazję sił ukraińskich w obwodzie kurskim, uważa Miedwiediew.
„Od tego momentu SOW musi nabrać jawnie eksterytorialnego charakteru. <…> Można i trzeba ruszyć na ziemie istniejącej jeszcze Ukrainy. Do Odessy, do Charkowa, do Dniepropietrowska, do Nikołajewa. Do Kijowa i dalej” – napisał Miedwiediew na swoim kanale w Telegramie.
Wezwał do porzucenia „uznanych przez kogoś granic ukraińskiej Rzeszy” i mówienia o tym „otwarcie, bez nieśmiałości i dyplomatycznych ceregieli”.
„Terrorystyczna operacja Banderowców powinna usunąć wszelkie tabu z tego tematu. Niech wszyscy, w tym brytyjscy dranie, zdadzą sobie z tego sprawę: przestaniemy tylko wtedy, gdy uznamy to za dopuszczalne i opłacalne dla nas” – powiedział Miedwiediew.
Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa już wcześniej sugerował, że rosyjskie władze chcą przejąć główne ukraińskie miasta. Pod koniec ubiegłego roku nazwał Kijów, Odessę, Charków, Dniepr i Mikołajów „tymczasowo okupowanymi rosyjskimi miastami”.
Miedwiediew przyznał później, że Rosja zakończy wojnę przeciwko Ukrainie, gdy zajmie Kijów. „Jeśli nie teraz, to za jakiś czas, być może w innej fazie rozwoju tego konfliktu” – powiedział.
6 sierpnia rano Siły Zbrojne Ukrainy (SZU) wkroczyły na terytorium obwodu kurskiego i w krótkim czasie przejęły kontrolę nad co najmniej 11 miejscowościami oraz stacją pomiarową gazu Sudża, która dostarcza około połowy zapotrzebowania Gazpromu dostaw do Europy. Miasto o tej samej nazwie Sudża znalazło się w operacyjnym okrążeniu. Do niewoli mogło zostać wziętych kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy.
Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał inwazję na ukraińskie siły zbrojne „prowokacją na dużą skalę”. Szef rosyjskiego Sztabu Generalnego Walerij Gierasimow na nadzwyczajnym spotkaniu z prezydentem obiecał Putinowi, że armia ukraińska zostanie wyrzucona poza Rosję. Według Gierasimowa do obwodu kurskiego wkroczyły jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy „w liczbie do 1000 osób”.
Według Gierasimowa podczas walk armia ukraińska straciła 315 żołnierzy, z czego 100 zginęło, a także 54 pojazdy opancerzone, w tym siedem czołgów. Dodał, że jednostki Grupy Północ wraz ze strażą graniczną FSB kontynuują wypychanie Sił Zbrojnych Ukrainy z obwodu kurskiego.
ba za moscowtimes.ru
2 komentarzy
Rafał
8 sierpnia 2024 o 11:33I znowu ten ćpun i alkoholik na haju od rana… Kiedy wreszcie przedawkuje? Piękniejszy będzie nasz świat…
Krzysztof
8 sierpnia 2024 o 11:36putin , miedwiedew i propagandystów na mięso armatnie