Amerykańska korporacja IT Microsoft wydała oświadczenie, w który ponownie stwierdzono, że za zeszłorocznym zmasowanym atakiem (tzw. Sprawa Winds) na insytucje federalne i inne insytutucje w USA i za granicą stała Rosja oraz napisano, jaki był przebieg ataku i jakie były jego prawdopodobne cele.
Jak napisano w oświadczeniu, „rosyjski aktor państwowy” Nobelium zaatakował dostarczycieli usług internetowych (np. „chmur” do danych) z celem uzyskania dostępu do użytkowników.
Microsoft określił działania Rosji jako motywowane uzyskaniem długoterminowo dostępu do ważnych punktów w łańcuchu dostaw internetowych i ustanowieniem mechanizmu obserwowania i wpływania na obszary, które są w zainteresowaniu rządu rosyjskiego.
Ofiarami ataku od maja było ok. 140 podmiotów. Trwały od wiosny do końca lata. Microsoft podkreśla, że wykrył działania na wczesnym etapie i pomaga sprzedawcom usług internetowych i klientom w przeciwstawieniu się Nobelium.
Wcześniej Microsoft podawał, że za większością cyberataków w USA w ostatnim roku stało Nobelium. Ofiarami padły też instytucje w Wielkiej Brytanii i na Ukrainie.
Biały Dom o atak obwinił rosyjski wywiad (SWR), dzięki którego pomocy Nobelium był niewykrywalny przez większość 2020 roku. Rosja zaprzecza tym oskarżeniom
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!