Ostanie uderzenia Ukrainy wycelowane w rosyjską infrastrukturę militarną na okupowanym Krymie okazały się miażdżące dla wroga. Według przekazanych właśnie informacji trafiono między innymi w 15 rosyjskich systemów obrony powietrznej.
Dane te dotyczą tylko 2 ostatnich miesięcy. Ukraiński Stratcom przekazał, że celem były systemy S-300, S-350 czy S-400. Moskwa miała się wściec i postanowiła przenieść na półwysep systemy S-500. Tych informacji Rosja jednak nie komentuje.
Jeśli chodzi o celne uderzenia Ukrainy, nie były one wymierzone jedynie w systemy obrony powietrznej. W ciągu ostatnich 2 miesięcy zniszczonych miało zostać także 15 stacji radiowych i więcej niż 10 centrów kontroli, które znajdują się na okupowanym półwyspie.
Przekazano, że wspomniane obiekty wojskowe znajdowały się w m.in. w bazie Belbek, Sewastopolu, Ałuszcie czy mieście Dżankoj. Podkreślono, że celne uderzenia poważnie osłabiły rosyjską Flotę Czarnomorską.
swi/kyivindependent.com
1 komentarz
Enricco
18 czerwca 2024 o 10:16Każde takie trafienie w rosyjskie systemy obrony powietrznej wywołują eksplozję aplauzu lepszą, niż po golu Lewandowskiego.