
B. szef kancelarii prezydenta Zełenskiego – Andrij Jermak/ Fot: president.gov.ua
Według źródeł ZN.UA, w piątek późnym popołudniem, były szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przybył do centrali Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy. Przyjechał czarnym, opancerzonym Mercedesem Klasy S (Mercedes 222).
Według źródeł publikacji, przebywał tam przez 45 minut, a po wyjściu Jermaka, szef SWZ Oleg Iwaszczenko wezwał naczelnika wydziału zajmującego się dokumentami przykrywkowymi. Według źródeł, Iwaszczenko jest uważany za „w stu procentach człowieka Jermaka” i, według tych samych źródeł, zawdzięcza mu swoje stanowisko.
Źródła przyznają, że być może przygotowywane są dokumenty potrzebne na wypadek przekroczenia granicy przez Jermaka.
Tymczasem źródła w organach ścigania informują, że NABU przygotowuje nową serię nagrań audio w ramach Operacji Midas, która dotyczy roli i podejrzeń wobec polityka.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że nazwisko Andrija Jermak jest na nagraniach NABU pod pseudonimem „Ali Baba”, że brał udział w spotkaniach związanych z korupcyjnym procederem Energoatomu i udzielał instrukcji, jak wywierać presję na służby antykorupcyjne.
28 listopada służb przeprowadziły przeszukania w jego domu, a kilka godzin później szef Kancelarii Prezydenta podał się do dymisji. Następnie ogłosił, że wyjeżdża na front i ostrzegł, że nie będzie się z nim kontaktował.
ba










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!