Aleksander Łukaszenka idzie na wojnę ideologiczną z Polską. Z jego nakazu, prokuratura generalna wszczęła śledztwo ws. faktu ludobójstwa ludności Białorusi w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej oraz w okresie powojennym.
Łukaszenka chce dowieść, że za ludobójstwem na Białorusi w czasie wojny stała Armia Krajowa, nie tylko Niemcy.
„Z uwagi na potrzebę sprawiedliwości społecznej i historycznej, zlikwidowanie „białych plam w historii”, wzmocnienie ustroju konstytucyjnego i bezpieczeństwa narodowego, wszcząłem sprawę karną w sprawie ludobójstwa ludności Białorusi” – oświadczył prokurator generalny Białorusi Andriej Szwed.
Prokurator uważa, że postępowanie pozwoli na uzyskanie informacji, które będą mogły być podnoszone na forach międzynarodowych w kwestii uznania Białorusi za ofiarę ludobójstwa. Pozwolą też zapobiec próbom dewaluacji faktów historycznych.
„Wyniki badań będą podstawą ideologicznej pracy edukacyjno-informacyjnej. Aby zachować ciągłość między pokoleniami i pamięć ludzi poprzez zrozumienie historii, badanie ludobójstwa narodu białoruskiego powinno być włączone do wszystkich obowiązkowych programów edukacyjnych – powiedział prokurator generalny.
Wszczęcie w trybie ekspresowym śledztwa to efekt narady u prezydenta sprzed 3 dni.
6 kwietnia Aleksander Łukaszenka podczas spotkania w pałacu prezydenckim z najbliższymi współpracownikami oświadczył, że należy bardzo poważnie „popracować nad przedstawieniem tak zwanej kwestii polskiej opinii publicznej i partnerom zachodnim”. Tę potrzebę prezydent uzasadniał następująco;
„Na Zachodzie nie wszyscy rozumieją, co się naprawdę dzieje. Jak powiedziałem, odpowiedni plan jest wdrażany, ale prace te należy przyspieszyć. Tematy prześladowań etnicznych Białorusinów w okresie międzywojennym i powojennym, działalność polskich formacji nacjonalistycznych (i nie tylko polskich) na naszym terytorium, odwetowe dążenia władz tych państw do odzyskania kontroli nad niektórymi terytoriami i regionami Białorusi należy aktywniej promować. Na przykład w Warszawie nadal nazywa się je „Kresami Wschodnimi”. Funkcjonujący oficjalnie Związek Polaków na Białorusi (chodzi o marionetkową organizację, w której przewodniczącego wskazuje władza), na którego niedawno wybrano nowego przywódcę, powinien konstruktywnie działać na rzecz naszego kraju, przyczyniając się do zacieśnienia stosunków ”- podkreślił Aleksander Łukaszenka.
Zdaniem Aleksandra Łukaszenki dotychczasowe „konstruktywne podejście Białorusi zostało w Warszawie odebrane jako słabość”, a deklarowana gotowość strony polskiej do kompromisu w wielu obszarach „zastąpiły oskarżenia o fałszerstwa wyborcze, wspieranie naszych uciekinierów i ich firm, udzielanie schronienia zbiegłym zdrajcom i ekstremistom oraz ekstremistycznym mediom internetowym. A potem przyszły sankcje”..
Na koniec rozważań o relacjach z Polską Łukaszenka przyznał, że „ostatnią kroplą, która przelała czarę cierpliwości, były jawne próby gloryfikowania bandytów i zbrodniarzy wojennych”, jak białoruska propaganda określa obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych zorganizowane w Brześciu w szkole harcerskiej.
Ta uroczystość stałą się pretekstem do wytoczenia procesów karnych przeciwko pięciu działaczom polskiej mniejszości na Białorusi.
oprac. ba za belta.by
7 komentarzy
Krzysiek
9 kwietnia 2021 o 10:59Niech autor(ka) „ba” wyjaśni o co chodzi w tytule.
krogulec
9 kwietnia 2021 o 13:23Czerwony ludobójca szuka usprawiedliwienia.
Radecki20
9 kwietnia 2021 o 14:06Parszywy sowieta, czekamy kiedy uciekniesz do Rosji 🙂
Borys
9 kwietnia 2021 o 15:29Skoro tak to może również poszuka dowodów na ludobójstwo uprawiane przez sowietów na tych terenach? Ach zapomniałem, przecież sowieci to sami dobrzy wujkowie byli. Ja głupi.
Czytelnik
9 kwietnia 2021 o 20:16Dla Rosji obecny rząd Białorusi jest marionetkowy .
amigo
10 kwietnia 2021 o 09:54ŁUKASZENKO DO WIDEŁ!!!
Bogusław Łysy
17 maja 2021 o 12:34Niech opowie wszystkim jakich zbrodni i ludobójstwa dokonywali Kacapy z NKWD.