10 stycznia odbył się internetowy szczyt przywódców Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). Przypomnijmy, że wojska tego sojuszu zostały skierowane do Kazachstanu na zaproszenie prezydenta kraju Żomarta-Kasyma Tokajewa, jako wsparcie dla tamtejszych służb.
„Wokół bliskiego nam narodu i państwa Kazachstanu, nagromadziło się zbyt wielu ludzi, którzy chcą wysadzić w powietrze sytuację wokół postsowieckich republik Azji Środkowej. Do tego całkiem niedawno dodano Afganistan” – powiedział Aleksander Łukaszenka. W swoim wystąpieniu podkreślił, że wydarzenia na granicach Kazachstanu pokazują, że zgromadziło się tam wielu międzynarodowych terrorystów.
Ale wprowadzenie sił pokojowych OUBZ – zdaniem białoruskiego dyktatora naruszyło plany tych, którzy zarządzali konfliktem w Kazachstanie. Przyznał wprawdzie, że nie ustalono winnych krwawych wydarzeń w największych miastach Kazachstanu.
„To po raz kolejny potwierdza słuszność naszej decyzji” – powiedział.
Łukaszenka zaznaczył, że sądząc po aktywności zachodnich polityków, uważnie śledzą oni sytuację w Kazachstanie. Przy okazji wyszydził sposób ich reagowania na różnego rodzaju wydarzenia. Przyznał, że razem z Putinem obstawiali, jakie oświadczenia popłyną z Zachodu;
„Najpierw robią sobie 2-3 dni przerwy, żeby się zorganizować. Dwa, trzy dni później (my z prezydentem Rosji ciągle o tym mówiliśmy) wydarzyło się to, co przewidzieliśmy, tak jak to widzieliśmy: zaczęły spływać oświadczenia. Stwierdzenia były do przewidzenia: „Demokracja”, „Wolność”, „Niepodejmowanie twardych środków” itd. – zauważył Aleksander Łukaszenka.
Dyktator podkreślił, że teraz kraje OUBZ muszą działać proaktywnie, aby powstrzymać ewentualne przyczyny, które mogą prowadzić do podobnych konsekwencji w krajach członkowskich organizacji.
„W tym względzie należy działać proaktywnie na polu informacyjnym. Kontyngent pokojowy nie powinien być przedstawiany jako okupant – widzimy, że takie próby już są podejmowane. Wcale nie jesteśmy okupantami. Nie przyjechaliśmy tam z własnej woli: zostaliśmy zaproszeni przez naszego brata, przyjaciela odpowiedzialnego za ten ogromny kraj. I zapewniliśmy wsparcie, którego od nas żądał. To lekcja dla wszystkich, to dobry precedens”- powiedział Aleksander Łukaszenka.
Łukaszenka wezwał do zwiększenia poziomu współpracy politycznej w OUBZ i poprawy efektywności zarządzania siłami. Jego zdaniem nie należy patrzeć wstecz na Zachód, Amerykę i inne kraje.
„Rozejrzyjmy się na boki – odwróćmy głowy. Dlatego sami musimy radzić sobie z naszymi problemami i widzieć własne bezpieczeństwo”- powiedział.
Łukaszenka uważa również, że prezydentowi Tadżykistanu Emomali Rachmonowi należy pomóc zawczasu, wysyłając mu broń. Według niego, w Uzbekistanie istnieją przesłanki do zamieszek.
Łukaszenka zapewnił, że członkowie OUBZ zawsze będą mogli liczyć na Białoruś.
Z kolei Putin nazwał operację OUBZ w Kazachstanie niezwykle uzasadnioną. Zapewnił, że wojsko zostanie w kraju tak długo, jak będzie to konieczne, ale po nim oczywiście się wycofa.
„Wydarzenia w Kazachstanie nie są pierwszą i nie ostatnią próbą ingerencji w wewnętrzne sprawy naszych państw. „Nie dopuścimy do zachwiania sytuacji w domu i nie dopuścimy do realizacji scenariusza tzw. kolorowych rewolucji” – powiedział Putin.
oprac. ba za nashaniva.com belta.by/president/view/lukashenko
3 komentarzy
Kocur
10 stycznia 2022 o 12:59Jak widać wszyscy oni używają jednych okularów do patrzenia na otaczającą rzeczywistość. Jak z takimi można rozmawiać o demokracji. Oni nie rozumieją takiego terminu.
Borys
10 stycznia 2022 o 14:14Oni go doskonale rozumieją tylko nie mogą respektować. Jakakolwiek rezygnacja lub złagodzenie totalitaryzmów przez nich wprowadzanych spowoduje utratę ich władzy. Wszelka, nawet symboliczna, krytyka powoduje rozpad ich systemów. Ciekawe tylko jak długo ludzie, żyjący pod takim butem, wytrzymają. Gospodarczo też się nie bardzo wiedzie dlatego teraz póki Rosja ma jeszcze siły stara się wymóc na Zachodzie jakieś ustępstwa. Putin potrzebuje też sukcesu bo mu realne poparcie w społeczeństwie spada.
karol
11 stycznia 2022 o 12:07Jak śpiewa klasyk „a mury runą…” oby jak najszybciej, szkoda biednych ludzi…