Białoruski dyktator podpisze w najbliższych dniach dekret, który po wejściu w życie uniemożliwi dyrektorom i robotnikom kołchozów zwalnianie się z pracy. Niezależnie od formy własności przedsiębiorstwa rolnego, o powołaniu lub odwołaniu szefa zdecydują teraz lokalne władze.
Prezydent zarządał wprowadzenie żelaznej dyscypliny i powszechnej mobilizacji podczas zbiorów plonów w rolnictwie – poinformowała służba prasowa Łukaszenki.
„Podnoszę trudne pytanie, ponieważ na stole leży już dekret o którym mówiłem wcześniej. Wczoraj dostałem go na biurko, powiedzmy wprost, to dekret dotyczący pańszczyzny. Na gubernatorów przerzucamy teraz wszystko. Ty nie zwolnisz się i nie przejdziesz w inne miejsce – pamiętacie, mówiłem o tym w orędziu, – oświadczy Łukaszenka. – Tak więc zaczynajcie się zastanawiać, róbcie tak, żeby ludzie nie powiedzieli: na nas naciskacie, a sami robicie co chcecie. Dlatego wszystkie uprawnienia w przyszłym tygodniu przejdą w ręce organów władzy i nie będzie już takiego „szałtaj – bałtaj”.
„Zebrałem was tu nie dla tego, żeby was przekonywać. Postanowione – żadnych pertraktacji być nie może! Ostrzegłem szefa rządu i kierowników sektora rolnego, świadomi są tego również gubernatorzy. Mobilizujcie ludzi, wszystkie siłowe struktury w związku z tym przechodzą w bezpośrednią podlegość gubernatorów. Dość już zajmowania się wyłącznie paplaniną!” – podkreślił Łukaszenka.
Aleksander Łukaszenka ostrzegł przewodniczącego komitetu wykonawczego obwodu witebskiego Aleksandra Kosińca, że jeśli nie wypełni on swoich obowiązków – poniesie odpowiedzialność.
„No więc kiedy zamierzacie trawę skosić?” – zapytał prezydent witebskiego gubernatora.
„Zaczęliśmy już zbiory. Mamy tu trawy wczesne, oraz średnio i późno dojrzewające. Tych wczesnych mamy 48 tys ha. Przed 1 czerwca je zbierzemy. Kolejne do 7 czerwca, a ostatnie zbiory planujemyzakończyć 15 czerwca”.
„Jeśli do 15 czerwca w rejonie witebskim nie zostanie skoszona trawa, to znaczy, że są to wasze ostatnie dni, – zagroził Łukaszenka. – Robota nie zostanie wykonana – zwolnienie na stół. Za słowa trzeba odpowiadać”.
Kresy24.pl/charter97.org
3 komentarzy
Nikołaj
29 maja 2014 o 23:10To chyba jeszcze za wcześnie na koszenie trawki chociaż na Litwie może wcześniej się ciacha he
Nikołaj
29 maja 2014 o 23:27Przepraszam za błąd , ale przeskoczyłem między tematami nie chodziło mi o tereny na północ tylko o Białoruś.
Nikołaj
30 maja 2014 o 00:09Dobrze że nie jestem rolnikiem na wsch. od kresów bo już bym został zwolniony ha.