Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka przyznaje, że jego kraj przygotowuje się do wojny.
Nie wierzcie nikomu, że my chcemy walczyć. Przygotowujemy się do wojny, mówię o tym szczerze. „Jeśli chcesz pokoju – szykuj się do wojny” – nie ja to wymyśliłem. Bardzo trafnie zostało to powiedziane,
– oświadczył dyktator, cytowany przez kanał w Telegramie „Nowe Wydanie”.
Dyktator przyznał, że w kraju prowadzone są szkolenia jednostek wojskowych, dostarczana jest broń i sprzęt zwiększający gotowość obronną.
Jeśli ktoś stamtąd [z „nieprzyjaznych” krajów] będzie na nas porykiwał i krytykował, wiedzcie, że postępujemy słusznie. Jeśli zaczną nas tam chwalić, będzie to katastrofa,
– powiedział Łukaszenka.
Uczestnicząc w uroczystości wmurowania kapsuły na budowie nowego szpitala miejskiego w Grodnie, Łukaszenka zwrócił uwagę, że białoruskie przygotowania do wojny przebiegają spokojniej niż na Zachodzie.
„Teraz podobnie jak oni przekopujemy ziemię bardzo blisko granicy. Tylko nasze cele są zupełnie inne. Tam kopią rowy, okopy przeciwko czołgom i innym rzeczom oraz zwiększają wydatki na broń uderzeniową. A tutaj dwie trzecie budżetu regionu przeznaczamy na sferę społeczną (…) Chcemy budować własną pokojową przyszłość. Jesteśmy zdeterminowani tylko do tworzenia – powiedział.
Przypomnijmy, że od początku inwazji na pełną skalę Mińsk udostępniał rosyjskim najeźdźcom swoją przestrzeń powietrzną i terytorium. Ponadto obaj dyktatorzy, Putin i Łukaszenka potwierdzili obecnośc na terytorium Białorusi specjalnego magazynu rosyjskiej taktycznej broni nuklearnej.
Przed rosyjską agresją w lutym 2022, Łukaszenka albo mówił, że to Ukraina przygotowuje atak na Białoruś, albo nie pytany przekonywał, że nikt nie zamirza atakował tego kraju.
Na krótko przed atakiem na pełną skalę powiedział, że ewentualna wojna z Ukrainą „potrwa najwyżej trzy lub cztery dni”.
Generał Łukaszenki: Bataliony NATO na Litwie wykorzystają do prowokacji na granicy
ba za nashaniva.com
2 komentarzy
biruba
2 kwietnia 2024 o 13:51Tak, tak Łukaszenka – Nie ty to wymyśliłeś… tylko Putin. Ale i tak pierwsze rakiety spadną na twój pusty łeb.
Jagoda
3 kwietnia 2024 o 22:46Od „ZAWSZE” się zastanawiam jaki towar mu tak pięknie papę z dachu zrywa ?