29 października Aleksander Łukaszenka niespodziewanie zdymisjonował ministra spraw wewnętrznych i dokonał przetasowań na najwyższych stanowiskach w organach ścigania.
Jurij Karajew został przedstawicielem prezydenta – inspektorem Obwodu Grodzieńskiego. Na stanowisku ministra spraw wewnętrznych zastąpił go dotychczasowy szef miejskiego wydziału spraw wewnętrznych komitetu wykonawczego Mińska Iwan Kubrakow.
Również wiceminister Aleksander Barsukow opuści stanowisko w MSW i został inspektorem na Mińsk – informuje Biełta.
Karajew przejął Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w czerwcu 2019 roku, zastępując na stanowisku Igora Szuniewicza. Wcześniej był wiceministrem spraw wewnętrznych – dowódcą wojsk wewnętrznych.
Jeszcze wczoraj minister Karajew przekonywał milicjantów, że ich życie zależy od tego jak szybko wyciągną broń.
-Broń bojowa jest na przykład dla celów przerwania działań przestępcy, gdy wszystkie inne metody już nie działają. I niczego strasznego w tym zdaniu nie ma.
Karajew dodał, że jeśli człowiek popełnia dywersją albo zamach, okazuje aktywny sprzeciw wobec milicji, to będzie powstrzymywany wszelkimi środkami i sposobami, także użyciem siły fizycznej i broni palnej.
Karajew powiedział, że Białoruś to nie USA i milicjanci nie będę bez przyczyny używać broni. Jego zdaniem także we Francji, w Rosji i w Polsce policja jest bardziej stanowcza, a milicjanci białoruscy są, jak się wyraził, najbardziej spokojni i tolerancyjni.
Powiedział, że były przypadki gdy milicjanta “prawie zabili”, a on tylko w nogi strzelał. – Odpowiadają mi, że nasi milicjanci nie są gotowi, by zabić swojego mieszkańca, rodaka, mieszkańca swojego rejonu – stwierdził Karajew.
Wyraził opinię, że w kraju “trwa wojna” napędzana bezkarnością i brakiem strachu.
– Moim dzisiejszym zadaniem jest przekazanie każdemu milicjantowi, że twoje życie, przyszłość twoich dzieci i szczęścia twojej żony zależą od tego jak szybko i zdecydowanie wyciągniesz broń, że już cię zabijają, a ty ciągle próbujesz się z nimi dogadać – przekonywał.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!