Centralna Komisja Wyborcza poinformowała w środę, że 26 stycznia na Białorusi odbędą się kolejne „wybory prezydenckie”. Według opozycji to farsa, którą dyktator co 5 lat odgrywa przed zmanipulowanym społeczeństwem.
Jak zauważa w komentarzu dla Radia Wolna Europa/Svaboda białoruski politolog Walerij Karbalewicz, wybory prezydenckie odbędą się przedterminowo. Ich wyznaczenie na 26 stycznia oznacza, że nastąpią one o sześć miesięcy wcześniej niż termin przewidziany w Konstytucji (do 20 lipca 2025roku).
Zgodnie z konstytucją, wcześniejsze przeprowadzenie wyborów prezydenckich jest możliwe tylko w przypadku, gdy urzędujący prezydent z jakiegoś powodu kończy kadencję przed terminem.
Walery Karbalewicz uważa, że Łukaszence spieszy się z przeprowadzeniem „wyborów” już 26 stycznia 2025 r. ze względu na pogarszający się stan zdrowia.
— Można przypuszczać, że na ewentualne plany przeprowadzenia „wyborów” znacznie większy wpływ ma inny czynnik. Mianowicie problemy zdrowotne Aleksandra Łukaszenki. Jest coraz gorzej, jak sam jest zmuszony przyznać.
Dlatego im szybciej odbędą się „wybory”, tym lepiej dla niego. Przecież pojawienie się głównego kandydata jest ważnym elementem kampanii PR. A sześć miesięcy to pod tym względem dużo czasu: nie wiadomo, co może się wydarzyć w tym okresie.
Innym możliwym powodem jest to, że Łukaszenka prawdopodobnie liczy na „reset” w stosunkach z Zachodem za pomocą nowych wyborów prezydenckich.
Oczekując, że nowe wybory „zniwelują” problem roku 2020, Zachód będzie zmuszony przyznać się do porażki projektu demokratycznej transformacji Białorusi, pogodzić się z faktem, że obecny rząd się nie zmieni i ostatecznie zaakceptować uznania istniejącego reżimu. I w ten sposób nastąpi legitymizacja Aleksandra Łukaszenki i delegitymizacja Swietłany Tichanowskiej. To drugie jest bardzo ważne, bo zachodnim politykom można wmówić, że nawet jeśli została wybrana na prezydenta, to tylko na pięć lat, a jej kadencja kończy się po nowych wyborach — pisze Karbalewicz.
Przypomnijmy, że dyktator Łukaszenko uzurpuje sobie stanowisko Prezydenta Białorusi od 1994 roku . Obecnie sprawuje tę funkcję szóstą z rzędu kadencję. Od czasu dojścia do władzy Łukaszenka wyeliminował wszelkie formy opozycji w kraju.
ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!