Aleksander Łukaszenka rozważa „optymalizację obecności dyplomatycznej Białorusi za granicą”.
Problem dalszego funkcjonowania przedstawicielstw dyplomatycznych Białorusi za granicą był tematem spotkania Aleksandra Łukaszenki z najwyższymi urzędnikami jego aparatu 6 kwietnia w Mińsku, informuje agencja BelTA.
„Ważne jest, aby system służb dyplomatycznych nie zamienił się w skamieniałą strukturę, w której teoretycy są odcięci od życia. W wielu krajach nasze wieloletnie doświadczenia pokazują, że nie widać tam perspektyw dla białoruskiej obecności dyplomatycznej” – powiedział Łukaszenka, kierując słowa przede wszystkim do obecnego na spotkaniu szefa MSZ RB Władimira Makieja.
Rządzący Białorusią nie widzi sensu w utrzymywaniu ambasad w krajach Zachodu „uprzedzonych” do Białorusi i wydawaniu środków z budżetu na pracowników służby dyplomatycznej;
„Po co nam pełen sztab dyplomatów zajmujących się obszarami, które są zamrożone, delikatnie mówiąc? W takich przypadkach musimy działać na zasadzie wzajemności, tak jak ostatnio zrobiono to w przypadku Polski i Litwy” oświadczył Aleksander Łukaszenka podkreślając, że w ostateczności wszystkie interesujące kwestie można omówić na forum ONZ i innych organizacji międzynarodowych w Nowym Jorku, Genewie czy Wiedniu.
Zdaniem głowy państwa, korzystniejsze dla interesów Białorusi byłoby przeniesienie personelu dyplomatycznego tam, gdzie będzie on naprawdę potrzebny do rozwiązywania pilnych problemów.
„Jest możliwość porozmawiania z całym światem i nie ma potrzeby zatrzymywania doradców politycznych w krajach, które z powodu swoich uprzedzeń zamroziły kontakty z nami lub prowadzą przeciwko nam działania destrukcyjne” – powiedział.
W październiku 2020, po tym, jak białoruskie władze najpierw zarzuciły Polsce wtrącanie się w wewnętrzne sprawy kraju i nieuznawanie zwycięstwa Aleksandra Łukaszenki w sierpniowych wyborach, z Białorusi musiało wyjechać 32 polskich dyplomatów.
Łukaszenka o „ostatniej kropli, która przelała czarę cierpliwości” w stosunkach z Polską
oprac. ba za belta.by
6 komentarzy
Borys
6 kwietnia 2021 o 13:12Oszczędności?
qumaty
6 kwietnia 2021 o 13:18przetłumaczmy może ten bełkot Saszki na polski: „Gospodarka dostała ostatnio w dupę, tłumienie protestów kosztuje i z kasą mamy krucho. Putin wredota nie chce się znów przejechać jak z kredytem dla Janukowycza (Ukraina tego spłacać nie zamierza) i nie chce wspomóc, Zachód w sprawie pożyczek też faka nam pokazuje, a po 26.04 jak amerykanie przywrocą sankcje będzie jeszcze gorzej. Trzeba niestety oszczędzać na wszystkim”
Borys
6 kwietnia 2021 o 17:43Można to jeszcze inaczej tłumaczyć: „ponieważ Białoruś traci suwerenność na rzecz Wielkiego Brata, proszę wszelkie nasze sprawy dyplomatyczne załatwiać z nim.”
Ekonomia swoją drogą dodatkowo.
Andrew
6 kwietnia 2021 o 19:38W dupke czesany psychopatol znaczy się dyktatora, może mi zrobić loda 😀
Andrew
6 kwietnia 2021 o 19:48Dyktator wysyła tanki na wioski..
faruk
7 kwietnia 2021 o 23:31Ten łukaszenko to kacapski psychol, którego powinni Białorusy złapać i odstawić na przymusowe leczenie do tzw. wariatkowa.