Aleksander Łukaszenka pogratulował Papieżowi z okazji 10. rocznicy jego pontyfikatu. W depeszy wysłanej do Watykanu białoruski dyktator wskazał, że jego poglądy na wojnę na Ukrainie są zbieżne z opinią Papieża.
„Pod wieloma względami nasze poglądy są zbieżne. Po pierwsze, w konieczności rzetelnych poszukiwań pokoju na Ukrainie i dołożenia wszelkich starań, aby go ustanowić zarówno ze strony przywódców politycznych, jak i zwykłych obywateli.
Po drugie, w potrzebie głębokiego przemyślenia istniejących relacji w polityce globalnej.
Zgadzam się z Wami, że cały świat to więzi braterskie oparte na przebaczeniu, jedności, pojednaniu, a nie na ucisku, wchłanianiu i narzucaniu swoich poglądów. To jedno z przesłań, które Białoruś przestrzega w ogłoszonym Roku Pokoju i Stworzenia” – czytamy w gratulacjach.
Łukaszenka wyraził też ubolewanie, że nie wszyscy podzielają chęć „słuchania i porozumienia się, negocjowania i współpracy”. Skarżył się papieżowi, że już drugi rok nie może „wyjaśnić Zachodowi daremności nacisków na Białoruś”.
oprac. ba na podst. nashaniva.com
1 komentarz
Rafał
13 marca 2023 o 11:42sku…syn napisał do antypapieża…