Aleksander Łukaszenka publicznie zarzucił kłamstwa premierowi Romanowi Hołowczence: „Patrząc w krzywe lustro, kraju nie utrzymamy”.
20 października na spotkaniu z gabinetem ministrów poświęconym projektom strategicznym białoruskiego rządu, Aleksander Łukaszenka publicznie zarzucił kłamstwa premierowi Romanowi Hołowczence. To nie pierwszy atak na szefa rządu. Włściwie już tradycją stało się, że Łukaszenka, który decyduje w kraju o wszystkim, w tym o kwestiach gospodarczych, odpowiedzialnością za deficyty i niepowodzenia zawsze obarcza innych.
„Nie zawsze, kiedy podejmujemy decyzję, natychmiast ją realizujemy. Nie wdrażamy jej na czas – to już norma. Ale to, co mnie ostatnio najbardziej niepokoi (już gdzieś o tym wspominałem), to fakt, że nasz rząd zaczyna kłamać i dezinformować prezydenta, zamiast wykonywać konkretną pracę. Aby pokazać się w lepszym świetle”- cytuje Łukaszenkę BelTA.
„Nie chcę podawać przykładów publicznie, ale prywatnie podam przykład, który wymownie pokazuje, że kłamstwa nie zniknęły w naszym kraju. I dziwić się, że mamy śmierć bydła w obwodzie homelskim, w obwodzie witebskim, mohylewskim i ogólnie w całym kraju… co tu się dziwić, jeśli pochodzi to od naszych ministrów, od naszych gubernatorów. To niedopuszczalne” – powiedział Łukaszenka.
Podkreślił, że pojawienie się takich sytuacji jest skrajnym przypadkiem.
„Nie mówię, że to tradycja. Ale boję się, żeby to nie stało się tradycją na Białorusi — kłamstwo. Patrząc w krzywe lustro, kraju nie utrzymamy w całości. I nie damy mu nowych impulsów, bez względu na to, jakie mamy plany strategiczne” – powiedział Aleksander Łukaszenka.
Białoruskie media podały, że w budżecie na 2024 rok uwzględniono majątek skonfiskowany przeciwnikom Łukaszenki
ba za belta.by
1 komentarz
Aleksandr
22 października 2023 o 10:41Ciężko jest żyć bez jakichś wrogów…