Aleksander Łukaszenka polecił stołecznym władzom, by zorganizowały mieszkańców Mińska do sprzątania zalegającego śniegu.
We wtorek 9 lutego Łukaszenka przyjął u siebie przewodniczącego Mińskiego Miejskiego Komitetu Wykonawczego Władimira Kuczarewa. Na wstępie spotkania dyktator zauważył, że zima w tym roku na Białorusi dopisała, że jest i śnieg i mróz, jednak jest coś, co go mocno zaskoczyło.
Łukaszenka nie rozumie narzekania mieszkańców Mińska, którzy skarżą się, że stolica nie jest w odpowiedni sposób oczyszczona ze śniegu.
„Niespodzianką dla nas jest to, że ludzie narzekają (monitorujemy Internet wszystkimi kanałami), że nie nadążamy z oczyszczeniem uliczek, podwórek i podjazdów do domu i wejścia dla każdego”- powiedział Łukaszenka .
Jego zdaniem, w związku z tak dużymi opadami śniegu, mieszkańcy stolicy sami powinni chwycić za łopaty i stanąć do odgarniania śniegu.
„Oczywiście można krytykować, ale w tak skrajnych momentach konieczne jest, aby ludzie sami włączali się do sprzątania”- oświadczył Łukaszenka.
„Chyba rozumiecie, że to jest miasto. To nie tak jak w wiosce, gdzie wyjdziesz – na ulicy przy płocie stoi łopata, nikogo nie trzeba organizować. Człowiek na wsi sam się organizuje – to jego zwykła praca. W mieście trzeba zorganizować ludzi, w razie potrzeby pomóc z narzędziami i jasno powiedzieć ludziom: słuchajcie, taka jest sytuacja, za to terytorium wy odpowiadacie, a to – oczyścimy za ciebie. Czyli kwestia organizacji” – powiedział Łukaszenka.
Dodał, że oczekuje, iż stołeczne służby zorganizują mieszkańcom Mińska odśnieżanie.
oprac. ba/fot:belta.by
1 komentarz
Andrew
10 lutego 2021 o 05:46He he dyktator prawie jak w Korei pólnocnej, albo posprzątasz snieg albo kula w łeb.. SIC