W czwartek Aleksander Łukaszenka zorganizował w Pałacu Niepodległości naradę w sprawie sytuacji z rozprzestrzenianiem się na Białorusi koronawirusa Covid-19.
„Jest druga fala. Nawet jeśli nie mamy tak gwałtownego wzrostu zachorowań, to jest jest on obecny” – oznajmił obecnym na spotkaniu przedstawicielom Ministerstwa Zdrowia, Republikańskiego Centrum Higieny, Epidemiologii i Zdrowia Publicznego, a także najlepszym w kraju specjalistom z dziedziny chorób zakaźnych.
Łukaszenka pytał specjalistów, jak szybko wirus rozprzestrzenia się tym razem?
Wysłuchawszy ich powiedział; „Zapoznałem się z waszymi grafikami” – powiedział lekarzom Aleksander Łukaszenka. – Szczerze mówiąc, jestem do nich nieco sceptyczny, ponieważ wszystko, co od was otrzymałem po pierwszej fali (koronawirusa), nie do końca odpowiadało rzeczywistości. Oznacza to, że przewidywania były nieco błędne”.
Łukaszenka powiedział, że nie zamierza „izolować i zamykać kraju”.
Ogłosił też, że dotychczas 300 mln rubli zostało wpłaconych jako wsparcie dla personelu medycznego pracującego z zakażonym COVID-19.
1 komentarz
Borys
8 października 2020 o 16:24Znaczy się, że władza przetrwa protesty a społeczeństwo w końcu się zmęczy i pójdzie do domu. Coś na kształt powiedzenia karawany i psów. Mamy zatem za naszą granicą drugą „Koreę Północną” zależną od „widzi mi się” Wielkiego Brata ze wschodu.