1 grudnia Aleksander Łukaszenka zwołał pilną naradę z szefami resortów siłowych oraz kluczowych dla funkcjonowania państwa ministerstw. Spotkanie dotyczyło obrony Białorusi. Łukaszenka podzielił się z uczestnikami swoimi obawami, że kraj może zostać wciągnięty w wojnę, a władza zostanie mu odebrana siłą.
„Dotychczas udało nam się powstrzymać potencjalnego przeciwnika od użycia siły militarnej wobec Białorusi. Ale mimo to powinniśmy stale monitorować i dostrzegać znaki, które wskazywałyby na bezpośrednie przygotowanie do agresji na nasz kraj. Dzisiaj trzeba zrobić przekrój tego, co już zostało zrobione dla ochrony państwa i nakreślić kierunek, w którym musimy iść dalej. Zawsze powtarzałem i chciałbym to powtórzyć: lekcje, lekcje, lekcje. To nasze najważniejsze zadanie, by wyciągnąć wnioski z tego, co dzieje się na obrzeżach naszej Białorusi – dodał.
Według Łukaszenki wszystkie organy ścigania odnotowują wzrost liczby prowokacji w pobliżu granicy państwowej:
„Ukraina pod byle pretekstem próbuje wciągnąć do konfliktu wojska państw członkowskich NATO. Wszystko to potwierdzają niedawne doniesienia o strąceniu rakiet na terytorium Polski” – cytuje Łukaszenkę jego służba prasowa.
Kolejne zagrożenie widzi Łukaszenka w szeregach białoruskiej emigracji politycznej, która rzekomo od dawna jest przygotowywana za granicą do operacji siłowego przejęcia władzy na Białorusi;
„Jednocześnie zbiegła opozycja, ci nasi bandyci, coraz częściej wzywają do przejęcia władzy siłą i popełniania aktów terrorystycznych na terytorium Białorusi. Niektórzy z tych uciekinierów to nie tylko zdrajcy, ale i bezwzględni ekstremiści. Nie potrafię inaczej ich nazwać. Już teraz otwarcie, bez wahania nawołują do ataków na cele na terenie naszego kraju. Zapomnieli nawet, że ich bliscy mieszkają na Białorusi” – powiedział Łukaszenka.
Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło dziś rozpoczęcie nowego roku akademickiego w Siłach Zbrojnych. Tymczasem w kraju kontynuowana jest weryfikacja ewidencji osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej.
ba za reform.by
1 komentarz
Krzysztof
1 grudnia 2022 o 12:15łukaszenka to bandyta , jak zwykle pieprzy głupoty że zachód jest zły , niedobry i agresywny to jest mowa oszusta żeby utrzymać się u władzy .