
Funkcjonariuszka litewskiej straży granicznej.
Fot. Twitter
Litewski wiceminister spraw wewnętrznych, Arnoldas Abramaviczius, zapowiedział zamknięcie dwu z sześciu przejść granicznych z Białorusią.
Działania władz litewskich wynikają, z przemieszczania się najemników z Grupy Wagnera. W wydanym komunikacie władze w Wilnie podkreślają, że Polska ma „obecnie praktycznie jedno takie czynne przejście”, a Litwa aż sześć.
Ograniczenie punktów przekraczania granicy, jest „jednym z działań prewencyjnych”.
O tym, które przejścia przestaną działać, zadecyduje litewski rząd.
Rozważane jest zamknięcie punktów granicznych w Szumsku w rejonie wileńskim i w Twereczu na północnym-wschodzie kraju.
W udzielonym wywiadzie, zastępca szefa Służby Ochrony Granicy Państwowej Saulius Nekraszeviczius powiedział, że zamknięcie niektórych przejść z Białorusią zmniejszyłoby ryzyko zagrożeń.
Podkreślił:
„Jeżeli zmniejszymy liczbę przybywających, zmniejszymy tym samym zagrożenie”.
RTR na podst. Twitter
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!