Choć ryzyko, że liczba zachorowań podczas drugiej, jesiennej fali koronawirusa wzrośnie dość istotnie, władze Litwy rozważają otwarcie granic dla Rosjan i Białorusinów. Trwają dyskusje, na jakich warunkach wpuszczać do kraju sąsiadów.
Litwa otworzyła granice z Polską i krajami bałtyckimi, od połowy czerwca prawdopodobnie zostaną otwarte granicr z innymi państwami. Kwestia otwarcia granicy z Białorusią nie została jeszcze podniesiona, ale szef Centrum Chorób Zakaźnych i AIDS prof. Saulius Chaplinskas uważa, że istnieją możliwości zezwolenia Białorusinom na wjazd na Litwę.
„Jeśli chodzi o Białoruś, są tam ważne więzi gospodarcze i ludzkie. Dlaczego nie wprowadzić paszportu lub certyfikatu COVID-19? Chcesz przejechać (granicę) sprawdź i pokaż”- mówi profesor.
Zdaniem Chaplinskasa na granicy mógłby pojawić się sprzęt, za pomocą którego można wykonać test koronawirusa w ciągu 30 minut.
„Są też inne sposoby, tylko nie należy bać się ich używać” – powiedział Chaplinskas.
oprac.ba na podst. ru.delfi.ru
1 komentarz
Ja
31 maja 2020 o 23:16A skąd wy wiecie że będzie jakaś druga fala ? Zawsze na jesień ludzie mają katar, a co do paszportu to czy ktoś wyizolował tego wirusa ?