Na placu Katedralnym w Wilnie odbył się wiec Ruchu Rodzin. Ma to być wyraz sprzeciwu wobec wchodzących w życie z dniem 13 września obostrzeń covidowych. Wedle prawa, od poniedziałku do niektórych usług dostęp będą mieli jedynie posiadaczy paszportu możliwości, który jest potwierdzeniem posiadania odporności na koronawirusa (po przechorowaniu lub szczepieniu) lub potwierdzeniem bycia niezakażonym (po wykonanym teście) — pisze „Kurier Wileński”.
Organizatorzy zapewniali, że wiec będzie pokojowy. W związku z doniesieniami wywiadu, Sejm został otoczony przez siły policyjne. Po wiecu na placu Katedralnym część tłumu ruszyła w kierunku gmachu parlamentu. Organizatorzy odcięli się od zachowania tłumu.
„To nie nasza kompetencja. Od tego są funkcjonariusze policji. Myśmy ze sceny wszystko ładnie wyjaśnili, że rozchodzimy się i wszystko” — tłumaczył jeden z organizatorów, prezes Ruchu Rodziny Raimondas Grinevičius.
Kresy24 za kurierwilenski.lt
Fot. Marian Paluszkiewicz.
1 komentarz
dziwne
11 września 2021 o 08:38Litwa to dziwny kraj. Zawsze mieli problem z odróżnianiem przyjaciół od wrogów. A teraz uciekają przed wschodnim niedźwiedziem ludojadem prosto w łapy zachodniego wampira.