Przed sądem w Mińsku stanęli dziś uczestnicy pikiety, którą zorganizowało kilku działaczy opozycji podczas wizyty ministrów spraw zagranicznych z krajów Inicjatywy Środkowoeuropejskiej. Bezskutecznie próbowali przekazać goszczącym na Białorusi urzędnikom europejskim petycję w obronie więźniów politycznych.
Jak informuje portal charter97.org, koordynator kampanii społecznej „Europejska Białoruś” Maksim Winiasrski został skazany przez sędzię Wiktorię Szabunię na 15 dni aresztu. Działacz nie mógł stawić się na rozprawie osobiście z powodu pogrzebu w rodzinie. Olga Nikołajczyk i Leonid Kułakow spędzą również za kratkami 10 dni .
Przed sądem stanął też Andriej Szerenda, ale sędzia odesłał protokół zatrzymania sporządzony przez milicjanta do poprawki. Ten sam sędzia skazał Nikitę Krasnokuckiego i Nikołaja Lahvinca na 30 jednostek bazowych, a więc równowartość ok 1300 złotych. Szerenda będzie sądzony z tego samego paragrafu i zarzuty będą identyczne, można zatem z całą pewnością stwierdzić, że i on będzie musiał wnieść do budżetu państwa identyczną kwotę.
Pikieta zorganizowana była przez Białoruski Kongres Narodowy 22 czerwca w centrum Mińska podczas szczytu 18 państw członkowskich Inicjatywy Środkowoeuropejskiej. Białoruscy opozycjoniści chcieli zwrócić uwagę europejskich gości, że w kraju rządzonym przez Łukaszenkę nadal są więźniowie polityczni.
Inicjatywa Środkowoeuropejska istnieje od 1989 roku jako ugrupowanie regionalne. Działalność ISE obejmuje m.in.: konsultacje polityczne, wspieranie instytucji demokratycznych i przestrzegania praw człowieka, współpracę transgraniczną, realizację różnych zadań gospodarczych i społecznych. Jednak temat prześladowania białoruskiej opozycji nie został poruszony podczas spotkania zorganizowanego w ramach prezydencji Białorusi.
Gospodarzem szczytu był szef białoruskiej dyplomacji Uładzimir Makiej. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele 18 państw członkowskich IŚE: Albanii, Austrii, Białorusi, Bośni i Hercegowiny, Bułgarii, Chorwacji, Czarnogóry, Czech, Macedonii, Mołdawii, Polski, Rumunii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Ukrainy, Węgier i Włoch. Szefowie delegacji zostali również przyjęci przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.
Kresy24.pl/AB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!