15 stycznia na deskach odrestaurowanego Teatru Narodowego im. Janki Kupały w Mińsku po raz pierwszy w historii Białorusi wystawiono poemat Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”. – Trzeba przywracać narodowi pamięć historyczną, która kiedyś istniała – cytuje słowa reżysera Mikałaja Pinihina PAP.
Czy zamysł twórcy się powiódł, czy ducha patriotycznego, jaki miał zapanować na scenie udało się wskrzesić ? Białoruskie media piszą, że premierowy pokaz przyjęto z wielkim entuzjazmem, z owacjami na stojaco, jednak pozostaje wśród widzów pewien niedosyt. W ostatniej chwili spektakl został ocenzurowany. Z dekoracji został usunięty herb „Pogoń”. Chodzi o scenę, w której pojawiają się bohaterowie machając sztandarami. „Na jednym z nich polski symbol, na drugim herb Grodzieńskiej guberni, trzeciego nie udało się już zidentyfikować” – pisze portal Svoboda.org.
Dzień przed spektaklem odbyła się próba generalna z udziałem krytyków, artystów scen białoruskich. Przyszli oczywiście urzędnicy, na czele z ministrem kultury RB Borysem Swietłowym. To wtedy prawdopodobnie zapadła decyzja o usunięciu kontrowersyjnego symbolu, który tak bardzo drażni białoruskie władze.
Historyczny herb Wielkiego Księstwa Litewskiego – Pogoń, podobnie jak flaga biało-czerwono-biała, były w pierwszych latach niepodległości symbolami narodowymi Białorusi. Po dojsciu do wadzy Aleksandra Łukaszenki, zmieniono symbolikę. Godło dzisiejszej Białorusi – przez opozycję nazywane „kapustą” przypomina herb z czasów sowieckiej Białorusi.
W spektaklu wykorzystano fragmenty filmu Andrzeja Wajdy „Pan Tadeusz” oraz niemego filmu Ryszarda Ordyńskiego z 1928 r. Wykorzystano też ryciny Napoleona Ordy, przedstawiające Nowogródek i Mir. „Pisząc o zamku Horeszków, Mickiewicz miał na myśli zamek w Mirze, bo jest najbliżej Nowogródka” – podkreśla Pinihin.
Kresy24.pl/nn.by/tut.by/sbaboda..org/pap
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!