Władze miasto Telawi we wschodniej Gruzji, nakazały natychmiastową rozbiórkę pomnika Stalina. Betonowy Józef musi zniknąć z oczu mieszkańców w ciągu pieciu dni, bo stanął tam bez zgody administracji miejskiej.
Jak informuje lenta.ru, powołując się na portal georgia online.ge, za ustawieniem pomnika stoją działacze z organizacji „Stalin”. Administracja miasta utrzymuje, że pomnik stanął bez zgody władz miejskich, a przewodniczący lokalnego oddziału organizacji, Szota Łazariaszwili już zapowiedział, że nie zamierza podporządkować się ratuszowi, a jedyne co zrobi, to rozpocznie zbieranie podpisów z głosami poparcia dla pomnika.
Uroczyste odsłonięcie trzymetrowego pomnika sowieckiego wodza odbyło się w Telawi 1 września, obok memoriału II wojny światowej. Tej samej nocy ktoś oblał pomnik pomarańczową farbą, a wokół pojawiły się hasła „morderca”, „precz ze stalinizmem” i inne tego typu. Gruzińskie media podają, że sprawców zbeszczeszczenia nie udało sie na razie ustalić, nikt też nie przyznaje się do akcji.
Według BBC, władze miasta nie śpieszyły się z usunięciem farby z pomnika, twierdząc, że został wzniesiony nielegalnie. W Telawii, jak w większości państw byłego sojuza pomnik Stalina był, ale po upadku ZSRR został zdemontowany i wywieziony na cmentarzysko. Za pieniądze zebrane przez działaczy „stalinowców”, pomnik został odrestaurowany.
W Kachetii, jest to już piąty odrestaurowany pomnik Stalina. Wszystkie z nich zostały wzniesione po zmianie władzy w kraju, gdy Michael Saakaszwili i jego partia przegrali wybory parlamentarne w 2012 roku.
Kresy24.pl/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!